Jak Samsung zareagował na niekorzystny wyrok sądowy?
Wczoraj informowaliśmy o wyroku holenderskiego sądu, który zdecydował o blokadzie sprzedaży modeli Galaxy S, Galaxy S II oraz Ace, która wejdzie w życie już w połowie października. Niekorzystny wyrok skomentowali już przedstawiciele koreańskiego przedsiębiorstwa. Wygląda na to, że mogło być dużo gorzej.
25.08.2011 | aktual.: 25.08.2011 13:26
Wczoraj informowaliśmy o wyroku holenderskiego sądu, który zdecydował o blokadzie sprzedaży modeli Galaxy S, Galaxy S II oraz Ace, która wejdzie w życie już w połowie października. Niekorzystny wyrok skomentowali już przedstawiciele koreańskiego przedsiębiorstwa. Wygląda na to, że mogło być dużo gorzej.
W oświadczeniu Samsunga przedstawiciele firmy wskazują, że aż 9 z 10 zarzutów ze strony Apple'a zostało odrzuconych przez sąd. Dla przypomnienia warto dodać, że decyzja o blokadzie sprzedaży spowodowana jest złamaniem należącego do Apple'a patentu o numerze 2058868 dotyczącego sposobu przewijania.
Samsung cieszy się, że 9 pozostałych oskarżeń zostało odrzuconych przez sąd, i zapewnia, że wyrok sądu wcale nie wpłynie zbyt znacząco na sprzedaż telefonów w całej Europie.
Sąd zdecydował, że Samsung nie może sprzedawać urządzeń w Holandii, jednak wyrok nie wpłynie na sprzedaż urządzeń na pozostałych rynkach w Europie - czytamy w oświadczeniu Samsunga.
Serwis Eurodroid przewiduje całkiem prawdopodobny finał całej sprawy - Samsung ma czas na wypuszczenie aktualizacji oprogramowania, która pominie wykorzystanie spornego rozwiązania. Jeśli deweloperzy wypuszczą aktualizację do połowy października, sprawa może rozejść się po kościach. A darmowego marketingu związanego z pozwami nikt nie odbierze ani Cupertino, ani Samsungowi...
Źródło: eurodroid