Apple zablokowało Galaxy Taba przez fałszywe dowody?
W zeszłym tygodniu rynkiem wstrząsnęła informacja o tym, że dzięki staraniu firmy Apple, sprzedaż tabletu Samsung Galaxy Tab 10.1 zostanie zablokowana na terenie Unii Europejskiej. To wcale nie koniec zabawy między producentami. Co ciekawe - według holenderskiego webwereld.nl sąd okręgowy w Dusseldorfie wydał swoją decyzję na podstawie... mylących dowodów. Jobs oszukuje?
16.08.2011 | aktual.: 16.08.2011 14:05
W zeszłym tygodniu rynkiem wstrząsnęła informacja o tym, że dzięki staraniu firmy Apple, sprzedaż tabletu Samsung Galaxy Tab 10.1 zostanie zablokowana na terenie Unii Europejskiej. To wcale nie koniec zabawy między producentami. Co ciekawe - według holenderskiego webwereld.nl sąd okręgowy w Dusseldorfie wydał swoją decyzję na podstawie... mylących dowodów. Jobs oszukuje?
Z wnikliwej analizy dokumentów sądowych, którą przeprowadził serwis webwereld.nl, wykazała, że jedna z grafik porównująca tablet Galaxy Tab 10.1 z iPadem 2 została nieco zretuszowana, by wykazać podobieństwo większe, niż w rzeczywistości. Przedstawiciele Apple'a uważali, że
Wygląda na to, że przypadkiem nie jest również to, że przypominają je tak bardzo. Według holenderskiego serwisu na 28 stronie pozwu Apple'a zafałszowano wymiary urządzenia Samsunga. Galaxy Tab w dokumentach sądowych ma być podobno szerszy, niż prawdziwe urządzenie, a co za tym idzie, jego proporcje bardziej przypominają sprzęt firmy z Cupertino.
Prawdziwe proporcje szerokości do długości Galaxy Taba 10.1 to 1,46. iPada 2 - 1,30. Dzięki niewielkiej manipulacji, prawnicy Apple'a wykazali, że proporcje tabletu Samsunga są znacznie bardziej zbliżone do iPada. W dokumentach wykazano bowiem, że proporcja urządzenia to 1,36.
Prawnik Arnout Groen z holenderskiej kancelarii Klos Morel Vos & Schaap uważa, że
istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by błąd był niezamierzony. Domniemane proporcje tabletu Galaxy Tab są bardzo podobne do iPada. To czy pomyłka będzie miała konsekwencje dla całego procesu leży w gestii sądu
Redakcja serwisu Webwereld poprosiła o komentarz w sprawie zarówno rzeczników firmy Apple, jak i Samsunga. Niestety, obydwie strony odmówiły udzielenia wypowiedzi. Ciekawe czy w sprawie przeciwko Motoroli, koncern Jobsa też wykorzystuje nieuczciwe zagrywki...
Źródło: electricpig