LG Swift 3D - pierwsze wrażenia
Od kilku dni korzystam z wyjątkowo interesującego smartfona LG - Swift 3D. Zapraszam do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami na jego temat.
14.08.2011 | aktual.: 14.08.2011 12:11
Wykonanie
Po wzięciu LG Swift 3D do ręki od razu da się odczuć, że jest to smartfon z najwyższej półki. Otacza go aluminiowa ramka, przykryta z obu stron klapkami wykonanymi z matowego plastiku. Bardzo spodobała mi się zwarta konstrukcja nowego LG, która nie należy przecież do typu unibody. Trzeba przyznać, że smartfon jest solidnie wykonany, żaden element obudowy nie odstaje ani nie trzeszczy, wszystko jest idealnie spasowane.
Z moich wcześniejszych wpisów mogliście wywnioskować, że cenię sobie dużą wagę telefonu - nie lubię trzymać w ręce zbyt lekkich urządzeń. LG Swift 3D waży dokładnie tyle samo ile HTC Desire HD, czyli 168 g. To dużo, jednak telefon zyskuje na wytrzymałości i sprawia lepsze wrażenie. Pozytywnie oceniam samą konstrukcję, mam jednak pewne zastrzeżenia do wyglądu trójwymiarowego Swifta. Jest prosty, wygląda co najmniej w porządku, ale wciąż bezpłciowo - brakuje mu charakteru. Trudno uznać Swifta 3D za wyróżniające się urządzenie.
Ekran
LG Swift 3D został wyposażony 4,3-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości 480 x 800 pikseli. Jest w stanie wyświetlić 16 milionów kolorów i przede wszystkim obraz w trójwymiarze. Pod względem jakości wyświetlanego obrazu najbliżej mu do NOVY z LG Swift Black. Odwzorowanie kolorów należy do jednych z lepszych, jakie widziałem. Chciałbym, żeby takie wyświetlanie bieli i czerni jak w Swifcie 3D stanowiło w przyszłości standard w smartfonach.
Niestety, podobnie jak w HTC EVO 3D, także tutaj występuje oziębienie kolorów przy ostrym kącie patrzenia. Jednak największą wadą ekranu w LG Swift 3D jest dostrzegalna drobna siatka, która nadaje efekt pikselozy. Takie poszatkowanie ekranu nie jest widoczne stale i od razu, ale podczas delikatnych ruchów telefonem. Mimo wszystko da się to zauważyć i drażni oczy.
System
LG Swift 3D pracuje na archaicznym systemie operacyjnym, jak na topowy model smartfona. Jest nim Android w wersji 2.2.2 Froyo. Nazywam Froyo archaicznym trochę na wyrost, ponieważ pod względem funkcjonalności nie odbiega on zbytnio od swojego następcy - 2.3 Gingerbread. Mimo wszystko nie godzi się, by sprzedawać najnowsze urządzenia z nieco starą już wersją systemu. Oczywiście w każdej ulotce występuje informacja o tym, że Swift 3D zostanie zaktualizowany do Androida 2.3.
System okraszony jest autorskim interfejsem producenta - Optimus UI, o którym znacznie więcej przeczytacie tutaj. Optimus UI to potężna nakładka, która garściami czerpie z rozwiązań z HTC Sense UI oraz przede wszystkim samsungowego TouchWiza. Prawdę mówiąc, kilka osób patrząc na telefon, uznało, że to produkt Samsunga. Taki wniosek wysnuły na podstawie tego, co wyświetlało się na ekranie.
Nowy interfejs zmienia całkowicie wygląd czystego Androida i niestety jest moim zdaniem zbyt przesycony, zbyt kolorowy i powolny. Owszem, zawiera masę przydatnych narzędzi, rozszerzeń i funkcjonalnych widżetów, jednak ogólnie system sprawia wrażenie zbytniego przeładowania. Zasobożerna nakładka i stosunkowo nieduża ilość pamięci RAM (512 MB) sprawiają, że smartfon nie wydaje się pracować w pełni szybko. Nie dorównuje płynności Samsungowi Galaxy S II, ale przynajmniej wygrywa pod tym względem z LG Swift 2X, a nawet z HTC EVO 3D.
3D w telefonie
Chyba największe wrażenie robi obsługa technologii 3D. Bezapelacyjnie miażdży on pod tym względem swojego bezpośredniego konkurenta, czyli HTC EVO 3D. LG Swit 3D wyposażony jest w aparat z podwójnym obiektywem o rozdzielczości 5 Mpix każdy oraz diodę LED. Dzięki niemu smartfon jest w stanie nagrywać filmy 3D o rozdzielczości 720p (30 kl/s) oraz pstrykać przyzwoitej jakości zdjęcia w trójwymiarze.
LG Swift 3D pozwala też odtwarzać filmy 3D i przeglądać zdjęcia w tej technologii. Co ciekawe, wgrane na telefon zdjęcia 2D da się także oglądać w trójwymiarze, choć nie zawsze wyglądają tak dobrze jak te oryginalne. Oprócz tego LG daje dostęp do specjalnego Menu 3D, które umożliwia oglądanie materiałów 3D z YouTube czy szybkie uruchomienie jednej z kilku gier 3D (Nova, Asphalt 6, Let's Golf 2). Bardzo spodobała mi się też funkcja dostrajania głębi trójwymiaru. W zależności od upodobań użytkownik może ustawić, czy obraz ma znajdować się jakby w głębi ekranu, czy po za niego wychodzić.
Smartfon na starcie oferuje znacznie więcej niż HTC EVO 3D i jest od niego dużo tańszy (można go kupić już od ok. 1300 zł). LG Swift 3D sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Nie jest jest jednak do końca w stanie konkurować z najnowszymi smartfonami pozostałych producentów, ale jak na swoją cenę oferuje bardzo dużo i z pewnością znajdzie wielu zwolenników.