Żarówki za ponad 30 dolarów za sztukę? Zabójcza kwota. Chyba że mówimy o żarówkach z Bluetooth i Wi-Fi, które łączą się ze smartfonem.
Dlaczego w ogóle piszę o żarówkach na Komórkomanii? Bo mają więcej wspólnego ze smartfonami, niż wielu z was mogło przypuszczać. Dobrym przykładem jest rozwiązanie Philips Hue, którego pracą można sterować z poziomu telefonu. Ustawienie różnych poziomów jasności dla każdego pokoju, szybkie włączanie/wyłączanie żarówek bez wstawania z fotela, wielokolorowe diody czy możliwość dostosowania natężenia światła i jego barwy do indywidualnych preferencji to tylko niektóre zastosowania zestawu.
Niby to tylko żarówki, ale mogą zmienić sposób odbierania obrazu. To rozwiązanie docenił nawet Apple i jest ono dostępne w oficjalnym sklepie firmy. Philips Hue kosztuje jednak sporo: cena zestawu startowego (z trzema żarówkami) wynosi nieco ponad 800 zł.
I w tym momencie do akcji wkraczają Smart Lamp firmy LG. Nie są one tanie (32 dolary za żarówkę), ale Philips życzy sobie za swój produkt dużo więcej. Koreańczycy oferują żarówki LED (10 W), którymi za pomocą Bluetooth/Wi-Fi można sterować z poziomu smartfona. Będą one współpracować z urządzeniami z Androidem i iOS, a ich funkcje są zbliżone do Hue.
Smart Lamp co prawda przegrywa brakiem wielokolorowego podświetlenia, ale za to daje większe możliwości interakcji ze smartfonem: miganie lampek w przypadku połączenia przychodzącego, synchronizacja oświetlenia z alarmami w telefonie czy pulsowanie w rytm odtwarzanej muzyki (ta ostatnia tylko w telefonach z Androidem). Wydaje się to całkiem użyteczne, a miny zdziwionych sąsiadów mogą być dodatkowym atutem.
Gdy weźmie się pod uwagę te funkcje, cena 32 dolarów nie wydaje się już wygórowana. Chociaż w Polsce zapewne wyniosłaby ponad 100 zł za sztukę. Zapewne, ponieważ na razie Smart Lamp dostępne będą tylko w Korei. Nie wiadomo, kiedy LG wprowadzi je globalnie.
Wkrótce ze smartfonem będą połączone nie tylko tylko dziesiątki najróżniejszych akcesoriów, ale wszystkie urządzenia codziennego użytku. LG coraz bardziej przykłada się do tematu inteligentnego domu. Zaprezentowany na CES 2014 Home Chat ma w przyszłości pozwalać na rozmowy ze sprzętem AGD (pralka, lodówka itp.), a koncept inteligentnego lustra można było zobaczyć w Barcelonie na MWC 2014. Już za parę lat takie rozwiązania mogą być obecne w każdym domu, razem z inteligentnymi żarówkami. Tym bardziej że ceny tego typu urządzeń jeszcze znacznie spadną.
Źródło: Engadget
