LG Swift Black - test cz.1 [sprzęt]

LG Swift Black to smartfon, któremu w ostatnim czasie przyglądamy się bardzo dokładnie. Po kilku dniach intensywnego korzystania z niego zapraszam na pierwszą część testu dotyczącą strony sprzętowej nowego koreańskiego Androida.

Nowy model LG można zaliczyć do wyższej klasy urządzeń, do której należą już takie telefony, jak: Samsung Galaxy S, Sony Ericsson Xperia arc czy HTC Desire S. Dlaczego? Ma spory, 4-calowy dotykowy ekran, procesor o taktowaniu 1 GHz oraz pamięć podręczną RAM wielkości 512 MB. Takie parametry zapewniają szybką i wydajną pracę smartfona, choć nie pozwalają konkurować z dwurdzeniowymi gigantami.

Swift Black może pochwalić się aparatem o rozdzielczości 5 Mpix wraz z diodą doświetlającą. Amatorów wideo zadowoli rejestracja filmów w standardzie HD (720p) przy prędkości 23 klatek/s. Za prowadzenie wideopołączeń odpowiada przednia kamera o dość niespotykanej rozdzielczości 2 Mpix.

Szczegółowa specyfikacja LG Swift Black przedstawia się następująco:

Pełny zestaw zawiera:

Oczywiście nie tylko gabaryty są kluczowym elementem podczas wyboru przyszłego telefonu. Równie ważna jest jakość użytych materiałów. Pod tym względem Swift Black przewyższa konkurencję, a wykonanie telefonu pozytywnie mnie zaskoczyło.

Przedni panel pokryty został niezwykle odpornym na zarysowania szkłem Gorilla Glass marki Corning. Dzięki temu na ekranie smartfona nie pojawią się żadne rysy, nawet gdy telefon jest noszony w kieszeni razem z kluczami. Wokół przedniej części obudowy znajduje się metalowa ramka, która zwiększa trwałość korpusu i dodatkowo go usztywnia.

Całą tylną część korpusu chroni plastikowa pokrywa baterii. Element ten jest wykonany z matowego tworzywa sztucznego o odpowiedniej elastyczności, dzięki czemu prawidłowo przylega do reszty obudowy i nie przemieszcza się nawet pod większym naciskiem. LG Swift Black nie skrzypi, co jest bolączką użytkowników Samsunga Galaxy S i Sony Ericssona Xperii arc. Jedyna wada osłony baterii to podatność powierzchni obudowy na odciski palców, które widoczne są tylko pod światło.

Nowy LG Swift został wyposażony w 4 przyciski fizyczne: włącznik umieszczony u góry obudowy, klawisze głośności oraz przycisk oznaczony literą „G”, który odpowiada za obsługę gestów (Gesture UI). Pod ekranem ulokowano 4 dotykowe guziki – Opcje, Home, Cofnij oraz Szukaj. Wirtualne klawisze mają własne podświetlanie, a o wybraniu odpowiedniego elementu informują wibracja oraz niebieskie zabarwienie aktywowanej opcji.

Na górnej krawędzi obudowy, poza klawiszem odpowiadającym za uruchamianie telefonu i wygaszanie ekranu, znajduje się również gniazdo słuchawkowe 3,5 mm minijack. To dobrze przemyślane rozwiązanie, a telefon nawet z podłączoną wtyczką zmieści się w każdej kieszeni. Górna część korpusu to także miejsce dla portu microUSB. Gniazdo zostało ukryte pod przesuwaną zaślepką, chroniącą wnętrze telefonu przed drobnymi zanieczyszczeniami.

Swift Black wyróżnia się dość surowym designem, a jego wygląd można określić nawet jako ascetyczny, choć z nieco agresywnym zacięciem. Producent zrezygnował ze zbędnych ozdób i udziwnień obudowy. Bryła komórki jest bardzo prosta, a całość bardzo ładnie się ze sobą komponuje. Krawędzie korpusu są ostro zakończone, lecz nie przeszkadza to podczas obsługi urządzenia jedną ręką. LG Swift Black to smartfon, które może się podobać.

Wyświetlacz NOVA

Jednym z najważniejszych elementów testowanego smartfona jest wyświetlacz NOVA Display. Technologia ta została zbudowana na bazie matrycy IPS LCD znanej z iPhone’a 4. W produkcie LG ekran został jeszcze bardziej dopracowany i zapewnia znacznie większą jasność przy nieco niższym poborze mocy.

Jasność na poziomie 700 nitów to prawdziwy rekord wśród smartfonów. Dzięki takim parametrom Swift Black świetnie spisuje się w słoneczne dni. Obraz na wyświetlaczu jest wyraźny i znacznie czytelniejszy niż u konkurencji.

Kolejną zaletą telefonu jest doskonała ostrość prezentowanego obrazu dzięki zastosowaniu matrycy wykonanej w technologii IPS. Ekran cechuje się również dobrym odwzorowaniem barw oraz niewielkim rozmiarem pojedynczego piksela. W rezultacie praktycznie niemożliwe jest dostrzeżenie gołym okiem pojedynczych punktów. Duża jasność obrazu pogarsza nieznacznie głębię czerni.

Więcej szczegółów o wyświetlaczu LG Swift Black znajdziecie we wpisie: NOVA Display vs. Super AMOLED – porównanie wyświetlaczy.

Jakość rozmów

LG Swift Black oferuje dobrą jakość połączeń. Głośnik umieszczony na samym szczycie przedniego panelu jest bardzo głośny, dzięki czemu rozmówcę da się usłyszeć nawet w dość hałaśliwym miejscu. Niestety, duża głośność słuchawki nie idzie w parze z jakością dźwięku.

Największy komfort prowadzenia rozmowy zapewnia poziom 3/4 głośności słuchawki. W momencie gdy głośnik jest ustawiony na całą moc, głos rozmówcy wydaje się trzeszczący, a jakość dźwięku spada.

Dość ostro zakończone krawędzie obudowy nie sprzyjają długim rozmowom. Po kilkunastu minutach połączenia odczuwalny i nieco irytujący staje się ból ucha. Maniacy całogodzinnych rozmów telefonicznych powinni skorzystać z dołączonego zestawu słuchawkowego.

Łączność

Model Swift Black został wyposażony w szereg łączności bezprzewodowych: moduł 3G z HSDPA i Bluetooth 2.1, WiFi z obsługą standardów b/g/n wraz z DLNA. Nowy model LG to także jeden z pierwszych smartfonów wspierających technologię WiFi Direct. Rozwiązanie tego typu pozwala na połączenie dwóch urządzeń bez konieczności korzystania z punktu dostępowego (router, access point).

Można korzystać również z funkcji bezprzewodowego udostępniania połączenia. Hotspot WiFi działa bez żadnych zastrzeżeń, a jego banalnie prosta konfiguracja nie sprawi nikomu problemu.

Dodatkiem zasługującym na wyróżnienie jest aplikacja SmartShare. Pozwala ona na współdzielenie plików multimedialnych pomiędzy komórką a pozostałymi sprzętami. Aby poprawnie połączyć LG Swift Black z innymi urządzeniami, trzeba korzystać z domowej sieci lokalnej i urządzeń obsługujących WiFi wraz z DLNA.

Bateria

Bateria w LG Swift Black zawiodła mnie najbardziej. Telefon odłączony od ładowarki o godzinie 6 rano nie wytrzymywał nawet jednego dnia umiarkowanej eksploatacji. W przypadku konkurencji - Sony Ericssona Xperii arc i Samsunga Galaxy S - naładowanie akumulatora pozwalało na 1-2 dni pracy. W tym czasie wykonanych zostało kilkanaście minut połączeń, kilkadziesiąt SMS-ów, a telefon cały czas działał w trybie synchronizacji i pakietowego przesyłania danych w sieciach komórkowych oraz WiFi.

LG Swift Black został wyposażony w ogniwo Li-Ion o pojemności 1500 mAh. Bateria o tak dużej wielkości powinna zapewnić bardzo długi czas pracy na jednym ładowaniu. W rzeczywistości połączenie niezwykle jasnego ekranu NOVA Display i szybkiego procesora o częstotliwości 1 GHz przekłada się na bardzo krótki czas pracy smartfona.

Gdy robi się sporo zdjęć, nagrywa filmy czy korzysta cały czas z Internetu, Swift Black domaga się podłączenia do ładowarki już po 8 godzinach pracy, co na dzisiejsze standardy jest wynikiem zupełnie przeciętnym. Aby znacznie wydłużyć żywotność akumulatora, wystarczy uruchomić podświetlanie w trybie oszczędzenia energii oraz zamknąć aplikacje pracujące w tle.