Z uwagi na swoje niewielkie wymiary karty microSD są od kilku lat powszechnie używane w telefonach komórkowych. Co może dziwić, do tej pory nie oferował ich jeden z potentatów w branży, Samsung, ale właśnie nadrabia zaległości.
Lada chwila na rodzimym rynku powinny pojawić się karty w standardach SD i microSD, które gwarantują znacznie szybszą pracę i wysoką odporność na czynniki fizyczne. Zostały one podzielone na dwie linie, dostosowane do zróżnicowanych potrzeb użytkowników: Essential (2/4/8/16/32 GB) i Plus (8/16 GB). Pierwsza z nich umożliwia zapis z prędkością do 12 MB/s, druga – do 21 MB/s, przy czym obie zapewniają odczyt na poziomie nawet 24 MB/s, co w praktyce pozwala na odtworzenie filmu w rozdzielczości Full HD.
Obie serie nowych kart odznaczają się wysoką odpornością na czynniki zewnętrzne, takie jak woda, wstrząsy czy nawet działanie magnesu. Cenę najtańszych i najmniej pojemnych modeli ustalono na poziomie 34,90 zł. Tylko czy Samsungowi uda się odebrać udziały zakorzenionemu na polskim rynku Kingstonowi?