Nie tylko LG zmienia prognozy sprzedaży. Co może dziwić, słabsze wyniki zakłada także inna koreańska firma - Samsung. Jakie są tego przyczyny?
Według koncernu główną przyczyną 26-procentowego spadku dochodów jest słaba sprzedaż sekcji odpowiedzialnej za wyświetlacze LCD. W drugim kwartale przychód spadł do 3,5 mld dolarów w porównaniu z 4,7 mld przed rokiem. Analitycy Bloomberga przewidują, że dział wyświetlaczy mógł wygenerować stratę w wysokości 69 mln dolarów, co jest tragicznym wynikiem w zestawieniu z 827 mln zysku w tym samym okresie 2010 r.
Możliwy jest dalszy spadek sprzedaży, choćby z uwagi na walkę z Apple'em, który do tej pory był największym nabywcą ekranów Samsunga. Analityk Kim Sung In w wywiadzie dla Bloomberga przyznał, że jedynie dział telefonów Samsunga trzyma się dobrze. Z całą resztą jest dużo gorzej, w dodatku bez lepszych widoków na przyszłość. Dane te mogą dziwić, bo w Polsce (oczywiście oprócz komórek) dobrze sprzedają się także telewizory czy monitory Samsunga, cenione są także notebooki czy dyski twarde jego produkcji. Czyżby nadchodził powolny koniec światowego giganta? Chyba to za mocne słowa...
Źródło: BGR
