iPhone 5 z aparatem 8 Mpix, lepszą anteną i bez zmian w wyglądzie?
iPhone’owi 5 przypisywano już wiele cech. Do tej pory nie wiemy, które z nich są prawdziwe, a co za tym idzie – jak przedstawia się rzeczywista specyfikacja nadchodzącego hitu Apple'a. Wczorajsze wieści rzucają na wszystko nowe światło.
Wszyscy pamiętamy, jak kilka tygodni temu tematem numer jeden była przekątna ekranu nowego iPhone’a. Według najświeższych informacji pozostanie jednak niezmieniona – 3,5 cala będzie musiało wystarczyć. Podobno zabraknie również NFC. Co zatem pojawi się na pokładzie piątki?
Według analityka Concord Securities - Ming-Chi Kuo – ten sam układ, który napędza iPada 2, czyli dwurdzeniowy Apple A5. Nie zabraknie również mocniejszego aparatu – 8 Mpix - oraz poprawionej anteny (prawdopodobnie schowanej za logo producenta na tylnej części obudowy). iPhone 5 nie będzie różnił się wyglądem od swojego poprzednika. Masowa produkcja smartfona powinna ruszyć we wrześniu tego roku. To akurat zgadza się z plotkami, które słyszeliśmy kilka tygodni wcześniej.
Powodem opóźnień w produkcji jest (podobno) kataklizm, który nawiedził Japonię. Tamtejsi producenci zaopatrywali Apple'a w niezbędne komponenty.
Źródło: Engadget