Nokia X czy Lumia 520 - który z tanich smartfonów Finów jest lepszy?
Od momentu pojawienia się Nokii X miałem wrażenie, że jej największą konkurencją są nie telefony z Androidem w zbliżonej cenie, ale zaprezentowana w zeszłym roku Nokia Lumia 520. Jak pierwsza komórka Finów z Androidem wypada na tle taniego Windows Phone'a?
17.04.2014 | aktual.: 06.05.2014 13:27
W portfolio Nokii model X plasuje się niżej niż najtańsze urządzenie z Windows Phone'em, czyli Lumia 520, jednak obecnie ceny tych urządzeń są zbliżone. W pierwszej chwili wybór wydawał mi się oczywisty, ale Nokia X ma parę istotnych zalet.
Wygląd i wykonanie
To, który telefon Finów jest ładniejszy, zależy oczywiście od indywidualnych upodobań. Mnie bardziej przypadła do gustu kanciasta Nokia X. Jednak Windows Phone dużo lepiej leży w dłoni, za sprawą wyprofilowanej, zaokrąglonej na bokach pokrywy baterii.
Oba urządzenia mają pokrywy akumulatora wykonane z tworzywa sztucznego o podobnej jakości, które jest całkiem odporne na zarysowania. W obu przypadkach na przednim panelu zastosowano odporne na zarysowania szkło, ale zdecydowanie lepiej wygląda warstwa w Nokii X. Przede wszystkim jest twardsza - w przypadku Lumii 520 wydaje się, że przód pokrywa przezroczysty plastik. Oparty na Androidzie smartfon zdaje się również trwalszy. Jego konstrukcja jest bardziej sztywna, masywna. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby i w Nokii X po jakimś czasie pojawiły się luzy między główną częścią urządzenia a pokrywą baterii.
Oceniając jakość wykonania, małego plusa postawiłbym przy Nokii X. Ogólnie jednak obydwa urządzenia są dużo lepiej wykonane niż większość konkurencyjnych rozwiązań w tym przedziale cenowym. Mają też własny styl, a nabywca może wybierać spośród kilku wersji kolorystycznych.
Wyświetlacze
W teorii ekrany w opisywanych Nokiach są w zasadzie identyczne. To 4-calowe panele o rozdzielczości WVGA (800 x 480 pikseli) i zagęszczeniu pikseli na poziomie 233 PPI. Mimo że to matryce IPS LCD, nie zachwycają jakością. Oczywiście, wyświetlają ładne kolory i mają zadowalającą jasność, ale kąty widoczności pozostawiają wiele do życzenia (wystarczy lekko przechylić ekran, aby barwy straciły na intensywności).
Być może nieco lepszej jakości obraz wyświetla LCD z Lumii, ale nie to stanowi o jego przewadze. Otóż ekran Windows Phone'a sprawniej radzi sobie z obsługą dotyku. Reakcja nawet na lekkie muśnięcie panelu jest szybka i precyzyjna, czego nie można powiedzieć o ekranie Nokii X. Lumia 520 lepiej radzi sobie też z wielodotykiem - X rozpoznaje tylko dwa palce jednocześnie).
Aktualizacja:
Mimo że producent nie reklamuje Nokii X jako urządzenia z technologią Super Sensitive Touch, model ten ma zwiększoną czułość. Panel nie działa tak dobrze jak w Windows Phone'ach, ale rozpoznaje dotyk nawet przez grubszy materiał. Bez większych problemów można obsługiwać go w rękawiczkach.
Wydajność
Lumia 520 i Nokia X to telefony z niższej półki cenowej. Nigdy nie aspirowały do tytułu demona szybkości, a ich możliwości ogranicza ilość pamięci RAM (tylko 512 MB). Jednak różnica w ich wydajności jest znacząca.
Model X opiera się na układzie Qualcomm Snapdragon S4 Play MSM8225, który wykorzystuje rdzenie Cortex-A5 i grafikę Adreno 203. Lumia może się pochwalić mocniejszymi rdzeniami Krait i dużo szybszą grafiką Adreno 305. Przełożenie na pracę mają również systemy, szczególnie dobrze zoptymalizowany WP. Nokia Lumia 520 działa szybko i stabilnie, a spowolnienia podczas pracy pojawiają się niezwykle rzadko. Dobrze działają również gry i aplikacje. W Nokii X spowolnienia zdarzają się nawet podczas korzystania ze standardowego launchera, nie wspominając o grach. Mały plusik dla Nokii należy się za dobrą optymalizację preinstalowanych programów - mogą ładować się dość długo, ale zazwyczaj działają bez problemów.
Hardware
Procesor to niejedyna przewaga hardware'owa Windows Phone'a. Lumia 520 ma 8 GB pamięci, a X tylko 4 GB. Starszy model ma również lepszy aparat 5 Mpix (X ma 3,15 Mpix), który robi ładniejsze zdjęcia. Żaden z tych smartfonów nie jest smartfonem fotograficznym, ale to właśnie Lumią łatwiej zrobić lepsze zdjęcie.
Telefon z WP ma również nowszy moduł Bluetooth (4.0 z LE vs 3.0) i zapewnia szybszy transfer danych za pomocą sieci komórkowej (do 21 Mb/s). Nokia X została wyposażona w ogniwo o pojemności 1500 mAh, czyli jedynie o 70 mAh większe niż Lumia. Bez znajomości pojemności akumulatora można by sądzić, że różnica jest dużo większa. Nokia X pracuje bowiem dłużej na pojedynczym ładowaniu. Z ostateczną oceną wstrzymam się jednak do czasu przeprowadzenia dokładniejszych testów ogniwa.
System
Obydwie komórki Finów na pierwszy rzut oka mają podobne nakładki, ale systemy w nich zainstalowane różnią się diametralnie. To, jak wygląda Windows Phone czy jak działa Android, jest jasne, więc nie będę się nad tym rozwodził.
Nokia X w standardzie oferuje UI złożone z kafelków, których liczba odpowiada liczbie zainstalowanych aplikacji. Można zmieniać ich wielkość (1 x 1 lub 2 x 2) czy grupować je w foldery. Jest również panel powiadomień ze skrótami do szybkiego zarządzania modułami łączności. Nowością niedostępną w żadnym innym Androidzie jest Fastlane, czyli schludna lista 50 ostatnio uruchamianych aplikacji. Funkcja ta jest zamiennikiem standardowego przełącznika aplikacji, którego w UI Nokii nie ma.
Nie każdemu ten interfejs musi się podobać. Android daje jednak możliwość personalizacji wyglądu. Ze sklepu z aplikacjami można pobrać jeden z setek launcherów i podmienić standardowe UI. Część z nich, np. Go! Launcher, działa nawet lepiej niż rozwiązanie przygotowane przez Nokię. Drobnym mankamentem jest tylko jeden przycisk funkcyjny w Nokia X. W starszych aplikacjach, które nie mają dodatkowych przycisków wywołujących menu funkcyjne, mogą wystąpić problemy.
Aplikacje
Zaletą Nokii X jest obsługa aplikacji z Androida. Oparty na AOSP telefon daje dostęp do dużo większej niż Windows Phone bazy programów. Gdy patrzy się na sklep Nokii, nie wydaje się to takie oczywiste, ale należy pamiętać, że Finowie dość późno odpalili program przenoszenia programów z Google Play. Jednak za pomocą telefonu Nokii można korzystać z wielu innych sklepów, takich jak 1Mobile Market, Aptoide, Mobango czy SlideME Market. Można zainstalować świetny rosyjski Yandex.Store, który zawiera sporą bazę aplikacji (nie zrażajcie się tym, że część z nich jest po rosyjsku), czy nawet Google Play, chociaż wymaga to roota i nieco większej wiedzy.
Przewagą Lumii 520 jest dostęp do usług Nokii. Część z nich jest oferowana również na Nokię X (MixRadio, Nokia Here), ale to tylko ułamek tego, co Finowie zamieścili w sklepie Windows Phone. Niemniej jednak jeśli spojrzeć na liczbę aplikacji na Androida, jest to nikła przewaga.
Podsumowanie
Gdy Nokia X trafiła w moje ręce, wydawało mi się, że starcie z Lumią 520 przegra z kretesem. I rzeczywiście pod względem sprzętowym zdecydowanie lepszy jest Windows Phone, który działa również szybciej i stabilniej. Nokia X daje jednak dostęp do aplikacji pisanych na Androida i większe możliwości personalizacji wyglądu systemu, co dla wielu użytkowników może być kluczowe. Osobiście jednak wybrałbym bezproblemową Nokię Lumię 520.
Tekst powstał we współpracy z: