Nowy sprzęt Asusa zaprezentowany w Polsce

Nowy sprzęt Asusa zaprezentowany w Polsce

Nowy sprzęt Asusa zaprezentowany w Polsce
Źródło zdjęć: © fot. MondayPR
Adam Bialic
29.11.2013 14:01, aktualizacja: 29.11.2013 17:01

Asus wystawia do walki kilka bardzo interesujących urządzeń z Transformerem Book Trio na czele.

Większość urządzeń, które przedstawiono, miałem okazję zobaczyć wcześniej. Modele takie jak rozsądnie wyceniony T100 z Windowsem 8 Mateusz już zdążył przetestować, nawet TF710T z Tegrą 4 był przez chwilę w naszej redakcji (nie recenzowaliśmy tego sprzętu, ponieważ trafił do nas egzemplarz przedprodukcyjny, który nie działał właściwie). Były również rodzynki, takie jak piękny Zenbook UX301 oraz, chyba ciekawszy dla fanów technologii mobilnych, Transformer Book Trio.

Asus Transformer Book Trio

Idea stojąca za tym urządzeniem jest bardzo fajna. Składa się ono z dwóch elementów: tabletu i stacji dokującej w formie klawiatury. Mogą one ze sobą współdziałać w formie niedużego notebooka z dwoma systemami i ekranem dotykowym. Doskonale radzą sobie też jako autonomiczne urządzenia.

Tablet wyposażono w dwurdzeniowy procesor Intel Atom Z2760 taktowany z częstotliwością 1,6 GHz, 2 GB RAM i zależnie od wersji 16 lub 32 lub 64 GB pamięci dla użytkownika, którą można rozszerzyć dzięki slotowi kart MicroSD. Producent postawił na bardzo ładny ekran IPS o przekątnej 11,6 cala oraz rozdzielczości 1920 x 1080. Po odłączeniu od stacji dokującej może on działać tylko pod kontrolą Androida 4.2 Jelly Bean.

Asus Transformer Book Trio
Asus Transformer Book Trio© fot. Asus

Wewnątrz klawiatury ulokowano podzespoły, których nie powstydziłby się porządny ultrabook. Służą one do napędzania drugiego systemu, czyli Windows 8. Za wydajność odpowiadają procesory iCore Haswell wspierane przez układ graficzny Intel HD Graphics 4400, a także 4 GB DDR3 (1600 MHz).

Oba elementy są wyposażone we własne akumulatory (tablet 19 Wh, klawiatura 33 Wh), a także złącza i moduły bezprzewodowe WiFi oraz Bluetooth. Wiele z nich zdublowano, a celem tego zabiegu jest umożliwienie korzystania z tabletu i stacji oddzielnie.

Kiedy są połączone, powstaje niewielki notebook, który może działać na jednym z dwóch systemów (Android lub Windows 8). Po rozłączeniu uzyskuje się tablet z OS-em Google’a i komputer, który można podpiąć przez Micro-HDMI lub Mini DisplayPort do zewnętrznego monitora. W ten sposób otrzymujemy “tytułowe” Trio.

Chwila obcowania z tym urządzeniem potwierdza, że jest warte zainteresowania. Może nie dogania pod względem wykonania i designu Zenbooka, ale założenie producenta wydaje się całkiem słuszne. Do tego zarówno materiały, jak i wykonanie wypadają całkiem nieźle.

Niestety, ta chwila pozwoliła też stwierdzić, że Asus nadal tworzy klawiatury i gładziki byle jak - skok klawisza jest słabo wyczuwalny, a precyzja obsługi przez touchpad pozostawia wiele do życzenia.

Asus Transformer TF701T

Kolejną ciekawostką, która trafi do polskich sklepów, jest Transformer. Najważniejsze elementy jego wyposażenia to procesor Tegra 4 i 10-calowy ekran o rozdzielczości 2560 x 1600 (300 ppi).

To urządzenie dotarło do nas na chwilę już wcześniej, jednak w wersji przedpremierowej. Niestety, było odczuwalne, że to wersja beta, i dzielenie się wtedy jakimikolwiek wrażeniami nie miało sensu. Teraz możemy liczyć, że finalna wersja już niedługo trafi do testów.

Asus Transformer TF701T
Asus Transformer TF701T© fot. Asus

Specyfikacja Transformera TF701T:

  • czterordzeniowy procesor Nvidia Tegra 4 T40X;
  • Android 4.2 Jelly Bean;
  • ekran IPS o przekątnej 10,1 cala i rozdzielczości 2560 x 1600;
  • 2 GB RAM;
  • 32/64 GB pamięci dla użytkownika;
  • slot kart Mirco SD i SD;
  • aparat 5 Mpix z optyką F/2.4;
  • kamera frontowa 1,2 Mpix;
  • WiFi a/b/g/n;
  • Miracast;
  • Bluetooth 3.0 + EDR;
  • Micro HDMI;
  • USB 3.0 (dock);
  • baterie 31 Wh w tablecie i 16 Wh w klawiaturze;
  • wymiary i waga tabletu: 263 x 180,8 x 8,9 mm, 585 g,
  • wymiary stacji dokującej: 263 x 180,8 x 7mm, 570 g.

Jeśli mieliście do czynienia z wcześniejszymi 10-calowcami Asusa, to TF701T nie będzie żadnym zaskoczeniem. Jest bardzo podobny do wcześniejszych modeli, takich jak Infinity czy Prime. Wrażenie robi natomiast deklarowany czas pracy urządzenia - sam tablet ma wytrzymać na baterii aż 13 godzin, a po podpięciu do stacji dokującej użytkownik uzyska dodatkowe 4 godziny.

Co jeszcze?

Na imprezie wspomniano również o kilku innych urządzeniach, które znaliśmy wcześniej, choć w delikatnie innych wersjach. Rodzina Memo Pad powiększy się o wariant 8-calowy, który będzie kosztował 999 zł.

Specyfikacja Memo Pad 8:

  • czterordzeniowy procesor 1,6 GHz;
  • Android 4.2 Jelly Bean;
  • ekran IPS o przekątnej 8 cali i rozdzielczości 1280 x 800;
  • 1 GB RAM;
  • 16 GB pamięci dla użytkownika;
  • slot Micro SD;
  • aparat 5 Mpix;
  • kamera frontowa 2 Mpix;
  • WiFi b/g/n;
  • Bluetooth 3.0;
  • GPS i GLONASS;
  • akumulator 15 Wh;
  • wymiary: 212,8 × 127,4 × 9,95 mm;
  • waga: 350 g.
Asus Memo Pad 8
Asus Memo Pad 8© fot. Asus

Również Fonepad został delikatnie zmodyfikowany: zyskał wydajniejszy, dwurdzeniowy procesor Intel Atom Z2560. Pojawiła się także mniejsza wersja, którą można rozważać jako sensowną alternatywę dla tradycyjnego smartfona, czyli phablet Fonepad Note 6. Fajnym dodatkiem do tego urządzenia jest rysik podobny do tego, który znamy z Samsungów linii Note.

Specyfikacja Asus Fonepad Note 6:

  • dwurdzeniowy procesor Intel Atom Z2580 2.0 GHz;
  • Android 4.2 Jelly Bean;
  • ekran IPS o przekątnej 6 cali i rozdzielczości 1920 x 1080;
  • 2 GB RAM;
  • 16/32 GB pamięci dla użytkownika;
  • slot kart Micro SD;
  • aparat 8 Mpix;
  • kamera frontowa 1,2 Mpix;
  • WiFi a/b/g/n;
  • Bluetooth 3.0;
  • AGPS i GLONASS;
  • akumulator 3200 mAh;
  • wymiary: 164,8 x 88,8 x 10,3 mm;
  • waga: 210 g.
Asus Fonepad Note 6
Asus Fonepad Note 6© fot. Asus

Nie mogę zapomnieć o czymś, co traktowane było obok Zenbooka i Transformera Trio jako gwóźdź programu, czyli torbie zaprojektowanej przez Dawida Wolińskiego specjalnie z myślą o tabletach Asus. Zabawne było, jak wszyscy podniecali się tym płóciennym workiem z doszytą prostokątną kieszonką. Ale skoro w dzisiejszych czasach na premierę gry zaprasza się Dodę, to nie ma się co dziwić Asusowi, że stosuje podobne zabiegi. Zresztą pisały o tym kolorowe gazety. Jako żarcik zacytuję wzmiankę Super Expresu o modelu T100:

“Oparty o najnowsze atomy, parametry, w rewelacyjnej cenie…”.

Torba z kieszonką na tablet Asus
Torba z kieszonką na tablet Asus© fot. Asus

Dobrze, że Asus nie zapomniał złożyć swoich produktów z atomów i parametrów. Ciekawe natomiast, że żadne z nowych urządzeń nie zostało wyposażone w układ Qualcomma. Za to dobre stosunki z Intelem budowane na współpracy w zakresie notebooków odbijają się wyraźnym echem na urządzeniach mobilnych. Na tym przykładzie wyraźnie widać, że producent Snapdragonów ma o co się martwić. Zanosi się na to, że rok 2014 przyniesie poruszenie na rynku układów mobilnych, bo przez ostatnie kilka miesięcy wiało trochę nudą, wszędzie tylko Qualcomm.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)