Sony Ericsson Xperia Pro w rękach pierwszych testerów

Sony Ericsson Xperia Pro w rękach pierwszych testerów

Sony Ericsson Xperia Pro w rękach pierwszych testerów
Jakub Płaza
14.02.2011 09:30, aktualizacja: 14.02.2011 10:30

Sony Ericsson podczas wczorajszej konferencji prasowej zaprezentował aż trzy nowe urządzenia. Po raz pierwszy - oficjalnie oczywiście - mogliśmy podziwiać model Neo oraz Play. Nikt nie przypuszczał, że japońsko-szwedzki duet ma w zanadrzu coś jeszcze! Coś, co bardzo pozytywnie zaskoczyło wszystkich słuchaczy. Mowa tutaj o Sony Ericsson Xperia Pro, czyli smartfonie wyposażonym w wysuwaną klawiaturę QWERTY.

Sony Ericsson podczas wczorajszej konferencji prasowej zaprezentował aż trzy nowe urządzenia. Po raz pierwszy - oficjalnie oczywiście - mogliśmy podziwiać model Neo oraz Play. Nikt nie przypuszczał, że japońsko-szwedzki duet ma w zanadrzu coś jeszcze! Coś, co bardzo pozytywnie zaskoczyło wszystkich słuchaczy. Mowa tutaj o Sony Ericsson Xperia Pro, czyli smartfonie wyposażonym w wysuwaną klawiaturę QWERTY.

Redaktorzy serwisu Engadget natychmiast skorzystali z okazji i przetestowali urządzenie. Dzięki temu poznaliśmy kilka faktów dotyczących tej zaskakującej nowości.

Zacznę od tego, że telefon jest znacznie większy od popularnego Xperia X10 mini pro – to oczywiste. Grubość zawiera się w rozsądnych granicach, dzięki czemu z Xperii pro można korzystać w sposób wygodny.

Recenzenci narzekają na nietypowe położenie przycisku Power i niewielki przycisk regulacji głośności, przez co obsługa jest nieco utrudniona. Na pokładzie znalazł się system operacyjny Android 2.3 Gingerbread - producent poddał go drobnym modyfikacjom. Na szczególną uwagę zasługuje klient poczty, który wyświetla jednocześnie listę wiadomości oraz tekst wybranego wątku. Aplikacja działa podobno bardzo dobrze i jest szalenie wygodnym dodatkiem.

Poniżej pierwszy hands-on z Xperią Pro:

Źródło: Engadget

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)