Nokia i Microsoft razem! Co z tego wyniknie?
Dzisiaj rano faktem stało się to, o czym głośno mówiło się w branży komórkowej od dobrych kilku tygodni. Nokia i Microsoft rozpoczęły ścisłą współpracę, która zaowocuje fińskimi smartfonami z Windows Phone 7. W komentarzach pod oficjalnym potwierdzeniem wyraziliście własne zdanie, teraz ja skomentuje te wieści.
11.02.2011 | aktual.: 11.02.2011 19:05
Smart Devices zajmie się także rozwojem nowego globalnego ekosystemu dla telefonów Nokii, czyli Windows Phone 7. Nokia będzie korzystała z całego pakietu usług związanych z WP7, w tym: wyszukiwarki Bing, Zune, platformy Xbox Live i mobilnego pakietu Office. Na mocy umowy między gigantami w nowych mobilnych okienkach pojawią się Ovi Mapy, z którymi zostanie zintegrowana wyszukiwarka Bing. Będą one głównym narzędziem nawigacyjnym w systemie. Niestety, może okazać się, że będą one dostępne tylko w smartfonach Nokii z WP7. Pozostali producenci będą musieli zapewne zadowolić się Bing Maps, które dobrze sprawują się tylko w Stanach...
Co może wyniknąć ze współpracy Nokii i Microsoftu?
Pora przejść do sedna sprawy, czyli konsekwencji współpracy. Na początek skupię się na Symbianie.
Słowem wstępu
Symbian
System ten będzie wciąż rozwijany i aktualizowany. Zgodnie jednak ze wcześniejszymi zapowiedziami, w segmencie high-endowych modeli ustąpi on miejsca innym platformom. Początkowo miało być to MeeGo zapowiedziane na zeszłorocznych targach MWC w Barcelonie. Okazuje się jednak, że rozwój systemu trwa dłużej, niż Nokia by sobie tego życzyła. Dlatego jego miejsce zajmie Windows Phone 7. Platforma co prawda nowsza, ale mniej zaawansowana i zamknięta dla społeczności wolnych programistów.
Nowe urządzenia z Symbianem (nie licząc biznesowej E7) będą zapewne sprzętem ze średniej półki cenowej. Dlaczego Nokia nie chce zrezygnować z tej platformy? Wielu użytkowników (w tym także naszych czytelników) zadaje sobie pewnie to pytanie. Odpowiedź jest prosta: byłby to bardzo głupi krok.
Nokia kieruje obecnie rozwojem Symbiana i zainwestowała ogromne fundusze w ten system. Stworzono Ovi Sklep, szereg usług internetowych, takich jak: Ovi Mail, Synchronizacja z Ovi czy sklep Ovi Muzyka. Baza aplikacji w Ovi Store jest już dobrze rozwinięta, a liczba pobrań rośnie z każdym miesiącem. Symbian to może i system archaiczny, ale ma swoje zalety. Po pierwsze, jest on prosty w obsłudze i nie sprawia problemów osobom, które nie korzystały nigdy z dotykowych smartfonów. Oferuje on także wiele funkcji multimedialnych i biznesowych, które w połączeniu z zasobami Ovi Sklepu mogą stanowić o sile mid-endowych telefonów z Symbianem. Na tej płaszczyźnie Nokia będzie mogła rywalizować z Samsungiem i jego bada OS.
Ostatnim high-endowym modelem z Symbianem będzie Nokia E7. Do premiery pierwszych modeli z Windows Phone 7 i smartfonu z MeeGo, będzie to najprawdopodobniej najbardziej zaawansowane urządzenia fińskiego producenta. Model w sprzedaży ma pojawić się już pod koniec lutego. Trochę późno, biorąc pod uwagę, że jej premiera odbyła się na Nokia World 2010.
W kontekście Symbiana dodam o istnieniu możliwości, że będzie on platformą równorzędną z WP7. Co za tym idzie, w sprzedaży mogą pojawiać się high-endowe modele w dwóch wersjach - z Symbianem i mobilnymi okienkami Microsoftu. Było by to niezwykle ciekawe rozwiązanie, ponieważ dałoby użytkownikom możliwość korzystania ze sprawdzonego Symbiana lub nowego Windows Phone 7, o zupełnie innych możliwościach.
MeeGo
Jak wiadomo, Nokia w tym roku zaprezentuje jedno urządzenie z tym systemem. Będzie to niewątpliwie smartfon godny uwagi głównie ze względu na OS. MeeGo (będący połączeniem Maemo i Moblina) to prawdziwy Linux, a nie platforma oparta jedynie na kernalu Linuxa/Unixa (bada OS, iOS, Android czy webOS). Dzięki temu oferuje ona identyczne możliwości jak desktopowe edycje systemu. Spodoba się to z pewnością poweruserom, którzy doceniali N900 i możliwości jej pełnej modyfikacji.
Niestety, podobnie jak w przypadku N900 z Maemo, może okazać się, że MeeGo będzie zbyt zaawansowany dla typowego użytkownika. Nie zmienią tego ani uproszczone menu, ani pełna integracja z portalami społecznymi, ani możliwość korzystania z programów pisanych pod Symbiana. Pierwszy model z MeeGo może być telefonem rewelacyjnym, ale żeby wykorzystać pełnię jego możliwości, trzeba będzie być choć trochę obeznanym z Linuxem.
Windows Phone 7
Pora przejść do najważniejszego, czyli zapowiedzianych smartfonów Nokii z Windows Phone 7. Symbian uważany jest przez większość ze system archaiczny, a MeeGo wciąż nie ma na rynku. Widząc to, szef Nokii wykorzystał dobre stosunki z Microsoftem i przygotował tzw. "plan B". Oczywiście było to zamierzone od dawna, a ostatnie wypowiedzi prasowe służyły wzburzeniu mediów i skupieniu uwagi na Nokii. Moim zdaniem inwestycja w Windows Phone 7 to ruch naprzód fińskiej firmy, ale niesie ze sobą wiele niewiadomych. Postaram się część z nich wyjaśnić, ale w skrócie powiem, że Android byłby zdecydowanie lepszym wyborem.
Windows Phone 7 - w porównaniu z obecnymi wersjami Androida - jest bardzo ubogi w funkcje, nie ma takiego wsparcia deweloperów i nie cieszy się taką popularnością. Cała nadzieja Nokii w szybkiej aktualizacji mobilnej platformy Microsoftu - dodaniu podstawowych funkcji (Kopiuj/Wklej, multitasking, tapety czy Router WiFi) i nowych języków. Brak aplikacji lokalnych to jedno, ale brak języka polskiego w Windows Phone 7 zniechęca bardzo wielu użytkowników (a także operatorów) do tego OS-u. Odnosząc się do polskich realiów, ciężko wyobrazić sobie zastąpienie Symbiana z zapleczem lokalnych aplikacji i polskich wersji popularnych usług (Ovi Mail, Ovi Sklep, Ovi Mapy, Ovi Muzyka) system Microsoftu. W szczególności, że gigant z Redmond nie do końca dba o użytkowników w Europie - utrudniony dostęp do Windows Marketplace czy brak Zune Pass.
Jeżeli jednak Microsoft się pospieszy i zacznie dynamicznie rozwijać nowego Windowsa, może on, podobnie jak Android, stać się czołową mobilną platformą. Prostota obsługi, intuicyjność i liczne funkcje, takie jak Xbox Live, Zune czy Office, świadczą o potencjale systemu. Swój udział w rozwoju WP7 może mieć także Nokia. Integracja systemu ze świetnymi Ovi Mapami jest najlepszym przykładem. Mapy Binga są w Polsce kompletnym niewypałem i w efekcie można zapomnieć o nawigacji w Windows Phone'ach. Ovi Mapy całkowicie zmieniają tę sytuację, ponieważ daje nie tylko zestaw rozbudowanych map, ale i pełnoprawną nawigację. Inne dodatki, które mogą trafić do WP7 to: technologia Dolby Digital Plus, obsługa HDMI, transmitter FM czy integracja z usługami Ovi Mail czy Ovi Muzyka.
Poza samym rozwojem WP7, inną ważną niewiadomą jest data wprowadzenia na rynek pierwsze modele Nokii oparte na OS-ie Microsoftu. Jeżeli firma nie pospieszy się i smartfony te pojawią się dopiero w połowie roku, to może być trochę za późno. Do tego czasu nawet fani Nokii, którzy szukają nowych modeli mogą przerzucić się na Androida czy iOS. Nie wiem, czy Nokia poradzi sobie z wypuszczeniem modelu wcześniej. Patrząc na wspomnianą E7-kę, która oparta jest na własnym systemie Nokii, obawiam się, że nie.
Nokia wprowadzając N8 zyskała w oczach wielu użytkowników z polskich i innych europejskich krajów, gdzie Symbian od dawien dawna był dominująca na rynku platformą. Z WP7 jest zupełnie inaczej. Nie cieszy się on ogromnym zainteresowaniem wśród użytkowników. Ba, system Microsoftu nie nieco olewany przez polskich operatorów, którzy nie widzą większego sensu w jego promocji. Kto chce to kupi smartfona z Windows Phone 7, ale to Android jest główną siłą napędową rynku. W tej kwestii można wysnuć wniosek, że to Microsoft skorzysta bardzo na urządzeniach Nokii z WP7 - sprawdzona na europejskim rynku marka może przekonać niezdecydowanych klientów do kupna telefonu z nowym systemem.
Plusem korzystania z Windows Phone 7 może być szansa na odbudowanie (a raczej zdobycie od zera) znaczącej pozycji na rynku amerykańskim, na którym Nokia od dawna jest ignorowana. Amerykanie nie przekonali się do Symbiana, ale mogą przekonać się do nowocześniejszego i bardziej intuicyjnego Windowsa...
Podsumowanie
Wprowadzenie do portfolio Nokii zewnętrznej platformy jest ruchem w dobrym kierunku. Obawiam się, że Windows Phone 7 może okazać się złudną nadzieją na utrzymanie pozycji lidera tak, jak wyglądało to z Symbianem (^3) i "niedoszłym" MeeGo. Życzę jednak Nokii powodzenia także dlatego, że nowe okienka bardzo mi się podobają i liczę na ich dynamiczny rozwój.