Sony Ericsson LiveView – test
Do naszej redakcji trafił niewielki gadżet szwedzko-japońskiego producenta. Sony Ericsson LiveView to mikrowyświetlacz przeznaczony do współpracy z urządzeniami opartymi na systemie operacyjnym Android. Czy warto zainwestować w LiveView? Dla kogo jest to akcesorium? Odpowiedź na te i inne pytania znajdziecie w poniższym teście.
18.01.2011 | aktual.: 18.01.2011 18:52
Sony Ericsson LiveView – bezprzewodowy mikrowyświetlacz dla Xperii X10href="http://komorkomania.pl/13972,sony-ericsson-liveview-dostanie-aktualizacje-oprogramowania">
Sony Ericsson LiveView gości na rynku już od kilkunastu tygodni i cieszy się sporym zainteresowaniem zarówno zwykłych użytkowników, jak i deweloperów, którzy bardzo chętnie piszą na niego nowe oprogramowanie. Ten niedrogi gadżet jest jednym z nielicznych akcesoriów przeznaczonych tylko dla smartfonów pracujących pod kontrolą systemu operacyjnego Android 2.0 i wyżej. Według producenta powinien on współpracować nie tylko z jego telefonami, ale także z większością urządzeń konkurencji, jak:
Specyfikacja
[*]wymiary: 35 x 35 x 11 mm
[*]waga: 15 gramów
[*]1,3-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 128 x 128 pikseli
[*]port microUSB
[*]połączenie za pośrednictwem technologii Bluetooth
[*]4 dni pracy podczas średniego użytkowania
[*]kompatybilność z Android 2.0+
Zestaw
Kupując Sony Ericsson LiveView, otrzymujemy zestaw opakowany w niewielkie, ciekawie ukształtowane pudełko. Poza samym wyświetlaczem znajdują się tam także podstawowe akcesoria potrzebne do pełnego funkcjonowania gadżetu.
Komplet zawiera:
Wygląd i wykonanie
Sony Ericsson LiveView to urządzenie, które możemy nosić zarówno jako zegarek na rękę, jak i w formie mikrowyświetlacza przyczepionego klipsem do paska lub innego miejsca. W zestawie znajduje się pasek na rękę wykonany w całości z trwałego materiału. Taki rodzaj mocowania z pewnością przypadnie do gustu osobom aktywnym. Do LiveView można przymocować każdy pasek o szerokości 20 mm.
W tym momencie ujawnia się największa wada gadżetu Sony Ericssona. Uchwyt służący do mocowania paska na rękę dość słabo trzyma się LiveView i wystarczy energiczne szarpnięcie, aby go odczepić. W konsekwencji bardzo łatwo go zgubić podczas najzwyklejszych czynności, które wykonujemy ze zwykłym zegarkiem. Część osób pewnie od razu pomyślała o przyklejeniu „na stałe” uchwytu mocującego, aby ten problem wyeliminować. Nic z tego - po takim zabiegu niemożliwe będzie podłączenie wtyczki microUSB, a tym samym naładowanie urządzenia.
Wyżej wymienione niedogodności nie występują w przypadku klipsa. W dodatku uchwyt ten jest metalowy, co ma spory wpływ na jego trwałość. Uważam, że LiveView znacznie lepiej sprawdzi się z tym typem mocowania.
Obsługa
Mikrowyświetlacz Sony Ericssona został wyposażony w ekran OLED o przekątnej 1,3 cala. W przypadku gadżetu, który ma ułatwić pracę ze smartfonem, taki rozmiar w zupełności wystarcza. Dzięki temu LiveView zachowuje kompaktowe wymiary, a przy tym oferuje szeroką gamę funkcji. Wokół wyświetlacza znajduje się dotykowa ramka, której każdy z boków odpowiada za jeden klawisz kierunkowy - rozwiązanie to jest genialne w swojej prostocie. Mikrowyświetlacz wyposażono tylko w dwa klawisze fizyczne.
Przyciski sprzętowe umieszczono na górze obudowy, po lewej i prawej stronie. Lewy klawisz wzbogacony o diodę informacyjną pełni funkcję włącznika. Kolorowa dioda umieszczona na jego szczycie świeci na czerwono lub zielono w zależności od tego, co chce zasygnalizować. Przycisk umieszczony po prawej stronie urządzenia to tzw. klawisz wyboru odpowiedzialny za uruchamianie i wyłączanie wszystkich opcji.
Prawy klawisz funkcyjny uruchamia również kontroler odtwarzacza muzyki. W tym celu wystarczy przycisnąć go nieco dłużej, aby wyświetliło się nowe okno z wszystkimi niezbędnymi funkcjami. Aby włączać/zatrzymywać, ale także zmieniać utwory, nie musimy dotykać telefonu. Ten dodatek zasługuje na szczególne wyróżnienie i nietrudno się przekonać, że korzystanie z odtwarzacza jest wygodniejsze za pośrednictwem LiveView niż w tradycyjny sposób na ekranie smartfona.
Na tym właściwie kończy się cała filozofia obsługi mikrowyświetlacza. Trzeba przyznać, że producent zadbał o to, aby urządzenie funkcjonowało w pełni intuicyjnie i tak w rzeczywistości jest. Podczas poruszania się po interfejsie LiveView korzystamy tylko z jednego przycisku, a opcje przesuwamy, dotykając ekran po odpowiedniej stronie. Rozwiązanie jest na tyle przemyślane, że do nauczenia się pełnej obsługi gadżetu potrzeba nie więcej niż 5 minut. Prostota użytkowania jest jednym z największych atutów tego gadżetu.
Komunikacja pomiędzy akcesorium a telefonem przebiega za pomocą łączności Bluetooth 2.1. Jak wiadomo, połączenie to ma zasięg do kilku metrów, lecz to nie stanowi problemu, bo oba urządzenia nosimy zawsze przy sobie. Wielu użytkowników nowego gadżetu SE skarży się na problemy związane z połączeniem telefonu i mikrowyświetlacza.
Niestety, dotyczyły one także testowanego przeze mnie egzemplarza. Podczas testów zaobserwowałem sporadyczne i chwilowe utraty połączenia, które po krótkim czasie było automatycznie wznawiane.
Menu urządzenia składa się z maksymalnie 8 ikon, co jest zależne od upodobania użytkownika. Wszystkie podstawowe zmiany w oprogramowaniu naszego gadżetu wprowadza się z poziomu smartfona za pomocą programu LiveView Aplication. Jest to bardzo wygodne narzędzie i nie wyobrażam sobie zmiany ustawień gadżetu na tak małym ekranie z tylko jednym przyciskiem funkcyjnym.
Sony Ericsson LiveView ma takie funkcje, jak:
Pluginy
Niestety, producent zdecydował się na wprowadzenie pewnych ograniczeń związanych z dodatkowymi rozszerzeniami. LiveView jest zdolny obsłużyć maksymalnie 6 różnych pluginów, a więc korzysta się tylko z tych, które są najbardziej potrzebne. Poniżej opisałem najciekawsze rozszerzenia, na które użytkownicy tego gadżetu powinni zwrócić uwagę.
Calender plugin
Jak sama nazwa wskazuje, program służy do wyświetlania prostego kalendarza na ekranie LiveView. Plugin ten jest bardzo prosty w użyciu i należy do jednych z bardziej użytecznych aplikacji.
Viewfinder
Viewfinder to aplikacja przeznaczona dla miłośników zabawek Jamesa Bonda. Po uruchomieniu programu mamy możliwość podglądania obrazu widzianego kamerą telefonu wprost na mikrowyświetlaczu. Zasięg oczywiście ogranicza się do kilku metrów, bo tylko na tyle pozwala Bluetooth 2.1. Co prawda Viewfinder ciężko zaliczyć do grona przydatnych pluginów, lecz przyznać trzeba, że dostarcza on sporo rozrywki.
Gmail
Ten niewielki klient Gmaila przyda się szczególnie osobom, które bardzo często korzystają z poczty w swoim smartfonie. Od teraz będą one mogły być na bieżąco za pośrednictwem mikrowyświetlacza, bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni.
se-first News Alert
Aplikacja przydatna dla wszystkich fanów nowinek ze świata SE. Portal se-first przygotował własny plugin, dzięki któremu użytkownicy tego serwisu będą informowani na bieżąco o wszystkich nowościach dotyczących szwedzko-japońskiego producenta.
Ah Watch
Ah Watch to plugin, który przeistacza mikrowyświetlacz LiveView w zegarek. Umożliwia on wyświetlenie godziny w kilku ciekawych graficznych układach oraz kolorach. Jest to aplikacja dla wszystkich, którym znudzi się standardowy zegar bądź stwierdzą, że jest on zbyt mały.
Podsumowanie
Sony Ericsson LiveView jest gadżetem, na który z pewnością warto zwrócić uwagę. Przyda się on w szczególności osobom korzystającym ze smartfona o sporych gabarytach. Nie zawsze mamy ochotę wyciągać telefon z kieszeni spodni czy z plecaka, aby sprawdzić aktualności. W tym przypadku wystarczy spojrzeć na nadgarstek, aby uzyskać wszystkie ważne informacje. To bardzo komfortowe rozwiązanie, zwłaszcza że obsługa LiveView jest niezwykle prosta.
Mikrowyświetlacz LiveView nie jest niestety wolny od wad. Kłopotliwe mocowanie paska na rękę czy problemy z gubieniem połączenia potrafią zepsuć zabawę tym interesującym dodatkiem. Pocieszające jest, że producent już jakiś czas temu zapowiedział wyeliminowanie błędów związanych z komunikacją, a aktualizacji można się spodziewać lada moment.
Dużą zaletą testowanego mikrowyświetlacza jest jego atrakcyjna cena. Sony Ericsson LiveView można nabyć już za niewiele ponad 200 zł w oficjalnym sklepie Sony Ericsson. Myślę, że jego posiadacze nie będą żałować wydanych pieniędzy.
Zalety:
[plus]uniwersalny design
[plus]intuicyjna i bardzo prosta obsługa
[plus]dwa sposoby mocowania mikrowyświetlacza
[plus]pluginy znacznie rozszerzające funkcjonalność gadżetu
[plus]wibracja
Wady:
[minus]słabe mocowanie paska na rękę
[minus]delikatna konstrukcja
[minus]niewielkie problemy z gubieniem połączenia