Stawki detaliczne za SMS‑y są za wysokie
Im ostrzejsze są regulacje Urzędu Komunikacji Elektronicznej, tym naturalnie wzbudzają więcej kontrowersji. Jednak tej decyzji można się akurat było spodziewać: Anna Streżyńska uznała, że ceny detaliczne wiadomości tekstowej są zdecydowanie zbyt wysokie. Możliwe więc, że zostaną "odgórnie przycięte".
18.12.2010 | aktual.: 18.12.2010 22:10
Obecnie regulacji podlegają hurtowe stawki za połączenia głosowe. Jest to istotny składnik końcowej ceny, jaką płaci w rezultacie użytkownik sieci komórkowej. Teraz jednak regulowane będą także hurtowe stawki dotyczące wiadomości SMS.
Taką decyzję podjęła prezes UKE. Dlaczego?
Anna Streżyńska wyjaśnia, że "ceny detaliczne SMS-ów są za wysokie w stosunku do kosztów ponoszonych przez operatorów", dlatego zostanie wprowadzona maksymalna stawka hurtowa. Prezes ma nadzieję, że - podobnie jak jest w przypadku połączeń głosowych - odgórne ustalenie tej stawki wpłynie korzystnie na ceny dla użytkowników końcowych.
Kiedy możemy spodziewać się zmian?
"Ceny hurtowe zostaną ustalone w pierwszych miesiącach przyszłego roku i mogą być jeszcze niższe" - mówi prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Dodaje też, że jej zdaniem maksymalna uzasadniona cena hurtowa to 5 groszy. Obecnie wynosi zaś ona aż trzykrotnie więcej, bo 15 groszy.
Co na to operatorzy?
Anonimowo, dla Gazety Wyborczej, wypowiedział się jedynie przedstawiciel jednej z sieci. Operatorzy są zaskoczeni taką decyzją i zamierzają negocjować z UKE przynajmniej ścieżkę dojścia do sugerowanej stawki - podobnie jak wygląda to w przypadku połączeń głosowych.