Sharp jest na dobrej drodze, aby zmienić telefon komórkowy w podręczny oczyszczacz powietrza. Jeśli firmie uda się dostosować technologię do małych wymiarów komórki, już niedługo telefony, obok kropli do nosa, mogą stać się awaryjnym środkiem w zwalczaniu alergii. W jaki sposób? Czytajcie dalej.
Sharp już od dawna znany jest z opracowania technologii używanej w domowych i firmowych jonizatorach powietrza. Oczyszczacze bazujące na Plasmacluster oferują połączenie pasywnej filtracji i aktywnego systemu oczyszczania powietrza, likwidując w ten sposób kurz, zanieczyszczenia i wszelkie alergeny z otoczenia. Rolą jonizatora jest wytworzenie jonów dodatnich i ujemnych, które współgrając ze sobą, przyczyniają się do naturalnego oczyszczania i tworzenia tak zwanego "czystego powietrza", obecnego np. w lesie.
Na targach CEATEC 2010 Sharp przedstawił koncepcję telefonu komórkowego korzystającego z Plasmacluster. Celem firmy jest dostosowanie technologii do małych rozmiarów komórki, tak aby można było umieścić odpowiednie elementy z tyłu obudowy popularnych w Japonii klapek. W ten sposób podczas rozmowy, wysyłania SMS-ów i przeglądania stron internetowych moglibyśmy w każdym miejscu oczyścić powietrze dookoła siebie, unikając zanieczyszczeń. Takie rozwiązanie byłoby niezwykle przydatne dla osób narażonych na alergie.
Producent nie ujawnił, kiedy technologia miałaby szansę pojawić się w komórkach. Warto jednak zaznaczyć, że Toyota już teraz korzysta w swoich samochodach z Plasmacluster.
Źródło: Engadget
