Nastąpiła chwila, na którą czekała rzesza użytkowników Androida - gigant Electronic Arts w końcu podejmie się tworzenia gier również na mobilną platformę Google'a. Posiadacze iPhone'ów mogą przestać czuć się wyróżnieni.
Jak to się stało, że EA w końcu postanowiła zainteresować się Androidem? To oczywiste - kasa. dyrektor ds. finansów EA stwierdził, że w przyszłości tej platformy "wiele się szykuje", stąd warto się za nią wziąć.
Podczas technologicznej konferncji Deutsche Banku, Eric Brown podzielił się oczekiwaniami firmy, której był przedstawicielem, względem opanowywania Androida przez gry. Zdaniem analityków, w 2014 roku EA pragnie zająć 25% Marketu, a 11% App Store swoimi produktami.
Gry od EA, w App Store, generują zyski w wysokości 200 milionów dolarów. Nic dziwnego, że po dostrzeżonym sukcesie na skórze Apple, gigant sięga po kolejne źródło dochodów. Zważywszy na piorunujący rozwój Androida, EA może się niebawem całkiem nieźle dorobić na użytkownikach platformy zielonego ludka.
Źródło: Gizmodo
