Play: rzecznik opowiada o działaniach w internecie

Play: rzecznik opowiada o działaniach w internecie

Play: rzecznik opowiada o działaniach w internecie
Kira Czarczyńska
10.08.2010 19:30, aktualizacja: 10.08.2010 21:30

Wiedzieliście, że Play ma pracowników, których zadaniem jest "szperanie" w Internecie i wyszukiwanie klientów sieci mających problemy i potrzebujących pomocy? O tym, a także o innych aspektach interaktywnej aktywności Fioletowego Operatora mówił w wywiadzie dla magazynu Brief Marcin Gruszka, rzecznik prasowy operatora.

Jednym z istotnych elementów rozmowy było oficjalne i obszerne poruszenie tematu "schroniska dla Play" - czyli niefortunnej reklamy, zamieszczonej kilka tygodni temu w serwisie demotywatory.pl

Jak wyjaśnił rzecznik - viral zamieszczony przez agencję reklamową wywołał kategoryczną reakcję już w ciągu kilku minut od pojawienia się na demotach. Po kolejnych parunastu minutach reklamę zdjęto, jednak przez cały dzień Play musiało się tłumaczyć z pomysłu swojej agencji.

Marcin Gruszka podkreślił jednak, że nie ma tego złego... tzn., problemy wywołane reklamą udało się na szczęście zmienić w sposób na zwrócenie uwagi na problem bezpańskich zwierząt. Stwierdził również, że nie ma nic przeciwko działaniom Heyah - przypomnijmy, że sieć "z łapą" uruchomiła własną akcję pomocy bezpańskim zwierzakom, w której zapewne wzięło udział sporo osób wkurzonych na Play.

Play nie ukrywa, że nigdy nie unikał kontrowersji. Dzięki temu prawdopodobnie sieci udało się zwrócić na siebie uwagę obecnych klientów i zdobyć swój kawałek rynku. Działania w Internecie są jednak bardziej stonowane, niż na billboardach: grupa Facebook, kontakty w innych serwisach społecznościowych, bezpośrednie odpowiadanie klientom na wątpliwości i pytania... To wszystko sprawia, że Play sprawia wrażenie chyba najpełniej spośród operatorów wykorzystującego możliwości sieci.

Wywiad obejrzeć można na stronie blip.tv/file/3973193

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)