Nokia X2 oficjalnie. Finowie uczą się na błędach
Kilka miesięcy po debiucie pierwszego androidowego smartfona Nokii producent prezentuje jego następcę. I bardzo dobrze.
24.06.2014 | aktual.: 24.06.2014 11:54
Zazwyczaj krytykuję wprowadzanie na rynek kolejnych generacji tego samego urządzenia co kilka miesięcy, ale w tym wypadku mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, ponieważ Nokia X jest po prostu produktem nieudanym. Przy tym, co Finowie zaprezentowali dzisiaj, pierwsza wersja przypomina raczej wczesny prototyp niż gotowy produkt. Na szczęście firma pokazała, że potrafi szybko uczyć się na błędach.
Androidowiec Nokii krytykowany był przede wszystkim za toporne działanie. Nic zresztą dziwnego, bo leciwy Snapdragon S4 Play w połączeniu ze słabą grafiką Adreno 203 i raptem 512 MB pamięci RAM nie miał po prostu szans w starciu z zasobożernym Androidem 4.1. Nokia X2 w dalszym ciągu będzie miała specyfikację budżetową, ale Snapdragon 200 i 1 GB RAM-u prezentują się o wiele lepiej.
Kolejną wadą modelu X był słaby aparat bez autofokusu i diody doświetlającej. Naprawione. Pojawiła się również kamerka do wideorozmów, której w poprzedniku nie było.
Pełne parametry techniczne:
- Nokia X Software Platform 2.0 (zmodyfikowany Android 4.3 Jelly Bean);
- 4,3-calowy ekran ClearBlack o rozdzielczości 800 x 480 (217 ppi);
- Snapdragon 200 (2 x Cortex-A7 z zegarem 1,2 GHz);
- 1 GB pamięci RAM;
- 4 GB pamięci wewnętrznej;
- slot na karty microSD (do 32 GB);
- obsługa dwóch kart SIM;
- aparat 5 Mpix z autofokusem i diodą doświetlającą;
- przednia kamerka VGA;
- bateria 1800 mAh;
- wymiary: 121,7 x 68,3 x 11,1 mm;
- waga: 150 g.
Jak już pewnie zdążyliście się zorientować, ewoluował także pomysł Nokii na obsługę urządzenia. Pod ekranem znajduje się teraz nie jeden, ale dwa przyciski pojemnościowe. Do przycisku Wstecz dołączył Home, dzięki czemu osoby przesiadające się z innych słuchawek z zielonym systemem nie będą musiały zmieniać swoich przyzwyczajeń o 180 stopni.
Trudno wyrobić sobie opinię o Nokii X2 po przejrzeniu specyfikacji i kilku materiałów promocyjnych, ale smartfon wygląda na bardzo udaną ewolucję pierwszego X-a (zwłaszcza że sporo aspektów tej ewolucji wymagało). Poza tym kosztuje tyle samo co poprzednik, czyli 99 euro (ok. 410 zł), bez podatków. W Polsce będzie można go nabyć "wkrótce".
Na koniec zachęcam do obejrzenia filmów promocyjnych.
Źródło: Nokia