Nokia przyznaje, że N97 to porażka

Wszyscy fani Symbiana i Nokii wyczekiwali dnia premiery bardzo długo zapowiadanej N97 z którą wiązano ogromne nadzieje. Szybko jednak okazało się, że telefon reklamowany jako "przenośny komputer", okazał się sporym rozczarowaniem. Opóźnienia premiery i słabe aktualizacje softu urządzenia były kolejnymi gwoździami do trumny. Na targach MWC 2010, przedstawiciele Nokii przyznali, że wypuścili na rynek szmelc.

Nokia przyznaje, że N97 to porażka
Paweł Żmuda

Wszyscy fani Symbiana i Nokii wyczekiwali dnia premiery bardzo długo zapowiadanej N97 z którą wiązano ogromne nadzieje. Szybko jednak okazało się, że telefon reklamowany jako "przenośny komputer", okazał się sporym rozczarowaniem. Opóźnienia premiery i słabe aktualizacje softu urządzenia były kolejnymi gwoździami do trumny. Na targach MWC 2010, przedstawiciele Nokii przyznali, że wypuścili na rynek szmelc.

Anssi Vanjoki przyznał w wywiadzie dla serwisu Slashgear, że Nokia N97 nie trafiła w gusta konsumentów. Przedstawiciel Nokii twierdzi jednak, że sprzedaż telefonu nie rozminęła się z oczekiwaniami producenta. Jednak "N97 była przyczyną wielu nieprzespanych nocy". Największa porażka Nokii to bezsprzecznie słabe oprogramowanie. "Poprawa jednego błędu powodowała powstanie kolejnych". Vanjoki zapewnia, że firma wiele się nauczyła i podobne wpadki już nigdy się nie powtórzą.

Vanjoki przyznaje, że porażka związana z N97 spowodowała zmianę w strukturze firmy. "Nasze telefony przechodzić będą szczegółowe testy jakościowe już na początkowych etapach produkcji, a nie w momencie, gdy sprzęt gotowy jest do wypuszczenia na rynek", dodał Vanjoki.

Miejmy nadzieję, że zapewnienia firmy okażą się nie tylko marketingowym bełkotem. Jeśli tak będzie, szybko się o tym dowiemy, przecież już wkrótce na rynku pojawią się smartfony z Symbianem^3.

Źródło artykułu:WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)