Mapy Ovi - test aplikacji

Mapy Ovi - test aplikacji

Mapy Ovi - test aplikacji
Paweł Żmuda
06.02.2010 11:40, aktualizacja: 06.02.2010 12:40

Kilka tygodni temu Nokia zdecydowała się na udostępnienie darmowej nawigacji pieszej i samochodowej w usłudze Mapy Ovi 3.0. Nowa wersja aplikacji szybko zdobyła bardzo dużą popularność. Fińska firma rzuciła sobie dość spore wyzwanie. Użytkownicy telefonów komórkowych przyzwyczajeni byli do nawigacji Google, a kierowcy do dedykowanych urządzeń, które zostały stworzone właśnie po to, by doprowadzić prosto pod nieznany adres. Postanowiliśmy sprawdzić, czy komórkowa nawigacja Nokii może być konkurencją dla standardowej nawigacji samochodowej i słynnych Map Google. Zapraszamy na test nowych Map Ovi.

Kilka tygodni temu Nokia zdecydowała się na udostępnienie darmowej nawigacji pieszej i samochodowej w usłudze Mapy Ovi 3.0. Nowa wersja aplikacji szybko zdobyła bardzo dużą popularność. Fińska firma rzuciła sobie dość spore wyzwanie. Użytkownicy telefonów komórkowych przyzwyczajeni byli do nawigacji Google, a kierowcy do dedykowanych urządzeń, które zostały stworzone właśnie po to, by doprowadzić prosto pod nieznany adres. Postanowiliśmy sprawdzić, czy komórkowa nawigacja Nokii może być konkurencją dla standardowej nawigacji samochodowej i słynnych Map Google. Zapraszamy na test nowych Map Ovi.

Do testów nawigacji posłużyła nam Nokia N97 wyposażona w klawiaturę QWERTY, 3,5-calowy ekran dotykowy oraz oczywiście odbiorniki GPS i a-GPS. Niestety, producent nie przysłał nam żadnych dodatkowych akcesoriów, które mogłyby pomóc w nawigowaniu, więc testy siłą rzeczy odbywały się w dość spartańskich warunkach. Telefon musiał leżeć na desce rozdzielczej samochodu lub kolanach pasażera, co - jak nietrudno się domyślić - było bardzo irytujące.

Menu główne Ovi Maps

Nowa wersja aplikacji Mapy Ovi została w pełni odświeżona. Całość wygląda bardzo przejrzyście i przywodzi na myśl skojarzenia z interfejsem systemu Maemo zastosowanym w tablecie N900. W Menu głównym znajdziemy skróty do najważniejszych funkcji: aktualnej pozycji, wyszukiwarki, planowania trasy nawigacji samochodowej i pieszej. Dodatkowo dzięki współpracy z zewnętrznymi partnerami, fińska firma oddała nam do dyspozycji darmowe przewodniki Michelin, Lonely Planet, a także WCities (Wydarzenia).

W menu znajdziemy także możliwość dzielenia się naszą pozycją z przyjaciółmi na Facebooku, skrót Ulubione odsyłający do najczęściej uczęszczanych miejsc czy tras, a także prognozę pogody. Z prawej strony nie zabrakło skrótów do Pomocy oraz Ustawień, w których możemy m.in. wybrać tryb pracy map - online czy offline.

Mapy w praktyce

Obraz

Przedstawiciele Nokii chwalili się, że główną zaletą nowych Map Ovi jest możliwość pracy bez konieczności połączenia z Siecią. Faktycznie, nawigacja może działać w trybie offline, mapy zdecydowanie lepiej radzą sobie z określaniem naszej pozycji podczas połączenia z Internetem. Jedną z wad interfejsu nawigacji Nokii jest to, że przełączanie między trybami odbywa się za pośrednictwem narzędzi w menu główny, stąd też ciężko przełączyć się w tryb offline podczas jazdy samochodem.

Mapy Ovi dla turysty

Obraz

Nawigacja piesza i samochodowa w jednym? Brzmi trochę niedorzecznie, prawda? I takie właśnie jest. Mapy Ovi bardzo dobrze sprawdzają się podczas prowadzenia nas po centrum nieznanego miasta czy miasteczka. Nawigacja piesza może nas prowadzić po mapie w czterech trybach: 2D, 3D, terenowym, a także najciekawszym z nich - satelitarnym, dzięki czemu widzimy nie tylko nazwy otaczających nas ulic, ale również zdjęcia terenu po którym się poruszamy.

Obraz

Jedną z najbardziej irytujących wad Map Nokii jest wyszukiwarka, która często nie radzi sobie z poprawnym odnajdywaniem poszukiwanego adresu. Z turystycznego punktu widzenia Mapy Ovi są jednak świetnym rozwiązaniem. Wszystko, dzięki wspomnianej już współpracy fińskiej firmy z zewnętrznymi partnerami. Przewodniki i wbudowana pogodynka są idealnym rozwiązaniem podczas weekendowego wypadu do nieznanego miasta. Dodatki od Michelin i Lonely Planet umożliwiają nam nie tylko zwiedzanie miasta z Mapami w ręku, ale dają także dostęp do opisów najważniejszych muzeów, sklepów, restauracji i hoteli. Dodatkowe przewodniki wbudowane w Mapy Ovi dostępne są w języku angielskim, jednak prosty interfejs sprawia, że poradzą sobie z nimi nawet osoby, które zasypiały na szkolnych lekcjach.

Obraz

Mapy Ovi dla kierowcy

Przejdźmy jednak do meritum sprawy - nawigacji samochodowej. Zaawansowana aplikacja Nokii udostępnia: komendy głosowe, informacje o ruchu drogowym (niestety, tylko na terytorium jedenastu państw), pomagające w podróży obiekty trójwymiarowe, a także użyteczne dla kierowców informacje o fotoradarach i stacjach benzynowych. Siłą rzeczy rywalizuje głównie z dedykowanymi urządzeniami do samochodowej nawigacji produkcji takich gigantów jak chociażby TomTom, a nie Mapami Google. Pora odpowiedzieć sobie na pytanie, czy telefon Nokii z zainstalowanymi Mapami Ovi może zastąpić nam sprzęt dedykowany do nawigacji?

Obraz

Interfejs samochodowej nawigacji Nokii nie różni się zbytnio od tego, jaki znamy z dedykowanych urządzeń. Na wyświetlaczu pojawiają się podstawowe informacje takie jak prędkość, odległość do punktu docelowego, przewidywany czas podróży, kompas oraz wskazówki mówiące nam o odległości do następnego skrętu. Nokia N97 jeździła w moim samochodzie zaraz obok nawigacji TomTom XL. Pierwszą wadą w porównaniu z dedykowanym urządzeniem jest sposób dostępu do dodatkowych opcji takich jak ustawienia wyświetlacza, głośności komend, czy szybkiej zmiany trasy w wypadku natrafienia na korki lub inne niedogodności.

Obraz

By dostać się do dodatkowych opcji w nawigacji TomToma wystarczy wcisnąć dowolne miejsce na wyświetlaczu. Mapy Nokii wymagają trafienia dokładnie w niewielki przycisk Opcje umieszczony w prawym dolnym rogu ekranu. Pierwszy minus dla Nokii.

Zaskoczeniem okazały się być komendy głosowe w które Nokia wyposażyła swoją nawigację. Przyjemny kobiecy głos nie sprawia wrażenia syntetycznego, brzmi całkiem wyraźnie i przebija się przez szum silnika nawet przy większych prędkościach. Irytujące może być to, że Nokia wskazuje nam drogę praktycznie w tym samym momencie w którym należy zmienić kierunek jazdy, co może okazać się bardzo problematyczne podczas jazdy autostradą czy drogą ekspresową, kiedy do następnego zjazdu czy zawrotki mamy do pokonania 10 - 20 kilometrów.

Wszystkich tych, którzy nie korzystają z komend głosowych w pełni zadowolą jednak same mapy, które oprócz kierunku jazdy wyświetlają nam wspomniane wcześniej informacje o fotoradarach czy stacjach benzynowych. Mapy Nokii są także niezwykle dokładne i możemy mieć pewność, że "nie wyprowadzą nas w pole".

Obraz

Niestety, kolejną niedogodnością jest zmiana kolorów wyświetlacza na widoczny powyżej tryb nocny. Dedykowana nawigacja zwykle robi to za nas automatyczne, dostosowując się do pory dnia. Podczas jazdy z Mapami Ovi jesteśmy zmuszeni zrobić to własnoręcznie. Mimo aktualizacji oprogramowania testowanego telefonu do najnowszej wersji, Nokia N97 lubiła się wyłączać i resetować w najmniej oczekiwanych momentach. Reset urządzenia w trakcie pisania SMS-a, testowania nowej aplikacji, czy zwykłego przeglądania Internetu nie jest niczym strasznym i nie powoduje żadnego niebezpieczeństwa. Inaczej jest podczas podróży z prędkością przekraczającą 100 km/h...

Należy pamiętać jednak o tym, że egzemplarze testowe wysyłane przez producentów przechodzą bardzo ciężkie chwile w rękach recenzentów. Całkiem możliwe jest więc to, że niespodziewane resety podczas korzystania z nawigacji mogły być wynikiem wady samego telefonu. Miejmy jednak na uwadze to, że nawet najlepsza komórka lubi się wyłączyć. Podczas jazdy samochodem taka sytuacja nie może mieć miejsca.

Podsumowanie

Pora odpowiedzieć na postawione wyżej pytanie. Telefon Nokii wyposażony w najnowszą wersję oprogramowania Mapy Ovi staje się bardzo ciekawym urządzeniem do nawigacji, jednak w moim odczuciu telefon komórkowy nie może zastąpić dedykowanego urządzenia dla kierowcy. Osobne urządzenie do nawigacji w samochodzie nie kosztuje zbyt wiele, a przy tym wyposażone jest w duży wyświetlacz i pozwala na naprawdę intuicyjną obsługę. Jeśli zastanawiałeś się nad kupnem samochodowej nawigacji, a po wypuszczeniu darmowej nawigacji Ovi odłożyłeś decyzję o zakupie radzę wybrać się do sklepu nawet po najtańszego, samochodowego GPSa. Mapy Ovi mogą okazać się niezastąpione dla tych, którym samochodowa nawigacja potrzebna jest tylko raz na jakiś czas. Sprawdzą się przy poszukiwaniu nieznanego adresu w zakorkowanym centrum miasta, jednak nie dadzą sobie rady w dalekiej podróży autostradą. Mapy Ovi są idealnym rozwiązaniem dla turystów.

Czy Mapy Ovi są wystarczającym powodem, by zakupić smartfona fińskiej Nokii? Darmowa nawigacja turn-by-turn już wkrótce stanie się standardem na pozostałych mobilnych platformach. Nawigacja Ovi jest jednak ogromną zaletą dla tych, dla których nazwa Nokia cały czas pozostaje synonimem telefonu komórkowego. Jeśli nie jesteście zadowoleni z systemu Symbian, a wygląd N900 nie przypadł wam do gustu, najnowsze Mapy Ovi nie mogą mieć żadnego znaczenia przy wyborze telefonu komórkowego.

Werdykt:

Plusy:

  • cena
  • przejrzysty interfejs
  • przewodniki
  • dokładne mapy

Minusy:

  • trudna obsługa w samochodzie, zostawiająca Mapy Ovi daleko w tyle za dedykowanymi urządzeniami
  • krótki czas pracy telefonu podczas nawigowania

Ocena:

Jako nawigacja piesza: 10/10

Jako nawigacja samochodowa 4/10

Ocena końcowa 7/10

Test wykonano dzięki uprzejmości firmy Nokia Poland, która oddała nam do dyspozycji Nokię N97.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)