Play: płacisz za jeden starter, dostajesz dwa

Żeby osiągnąć swój cel, w okresie świąteczno-noworocznym Play wprowadza promocję cenową na swoje startery.

Play bardzo chce dotrzymać danego słowa i do końca roku dobić do 3 milionów użytkowników. Wielu czytelników bloga Tako rzecze... rzecznik również nie ma nic przeciwko temu. Głównie z powodu pewnego tatuażu, który obiecał sobie zrobić Marcin Gruszka...

Żeby osiągnąć swój cel, w okresie świąteczno-noworocznym Play wprowadza promocję cenową na swoje startery.

Okres świąteczno-noworoczny sprzyja pozyskiwaniu kolejnych klientów - choćby i tylko takich, którzy wypróbują ofertę i znikną. Nadal będzie to jednak aktywna karta SIM, którą można doliczyć do "rachunku".

Startery można zamówić w sklepie internetowym Play. Do wyboru są trzy opcje:

Startery za 5 PLN - dostajesz:

• dwa startery w cenie jednego

• darmową przesyłkę

• stawkę za minutę - 29 gr

• darmowe SMS-y po doładowaniu

• rok ważności konta po dowolnym doładowaniu

Startery za 9 PLN - dostajesz:

• dwa startery w cenie jednego

• darmową przesyłkę

• 30% wartości startera po doładowaniu (30% więcej na start)

• stawkę za minutę do wszystkich sieci - 29 gr

• darmowe SMS-y po doładowaniu

• rok ważności konta po dowolnym doładowaniu

Startery za 30 PLN - dostajesz:

• dwa startery w cenie jednego

• darmową przesyłkę

• 50% wartości startera po doładowaniu (50% więcej na start)

• stawkę za minutę do wszystkich sieci - 29 gr

• darmowe SMS-y po doładowaniu

• rok ważności konta po dowolnym doładowaniu

Promocja nie spotkała się jednak najwyraźniej z większym entuzjazmem. Zdaniem osób komentujących wpis na blogu rzecznika, propozycja jest zbyt mało atrakcyjna żeby wynagrodzić czekanie kilka dni na starter. Jaki jednak będzie odzew - zobaczymy pod koniec roku.

Stawiam jednak dolary przeciw orzeszkom, że sieć komórkowa Play i tym razem dopnie swego i będzie miał 3 miliony użytkowników. A Marcin Gruszka zrobi sobie tatuaż. Mam nadzieję, że zgodnie z sugestiami - henną...

Źródło: Tako rzecze... rzecznik