Prezenty od Jobsa są bezużyteczne
Podczas wizyty Dmitrija Miedwiediewa w Dolinie Krzemowej w czerwcu zeszłego roku prezydent Rosji dostał do Steve'a Jobsa ciekawy prezent - iPhone'a 4. Po kilku miesiącach asystent Miedwiediewa za pośrednictwem Twittera podzielił się nieznanymi dotąd szczegółami.
Arkady Dvorkovich, kremlowski doradca do spraw ekonomicznych, w odpowiedzi na pytanie dotyczące iPhone'a napisał:
Komórka [od Jobsa] korzysta z usług AT&T. Tutaj nie działa.
Nie wiadomo, dlaczego Steve Jobs podarował swojemu gościowi bezużyteczny telefon. Może chciał sprawdzić, czy specjaliści Miedwiediewa poradzą sobie ze złamaniem urządzenia ;).
Źródło: mobilewhack