Nokia E6, aż trudno nie piać z zachwytu! [pierwsze wrażenia]

Nokia E6, aż trudno nie piać z zachwytu! [pierwsze wrażenia]

Nokia E6
Nokia E6
Krzysztof Laber
17.06.2011 18:10, aktualizacja: 17.06.2011 20:10

Nokia dokonała cudu, czegoś czego trudno szukać w usłanej porażkami najnowszej historii fińskiego kolosa. Stworzyła telefon, który chce się trzymać w ręce, z systemem, którego chce się używać.

Nokia E6 jest telefonem niemal idealnym. Jest dostatecznie mała i cienka by wygodnie leżeć w kieszeni, ma bardzo dobrze zaprojektowaną fizyczną klawiaturę QWERTY, której niejeden producent komórek powinien jej zazdrościć. Ma bardzo dobrej jakości dotykowy ekran, głośny i wyraźny głośnik, świetnie zaprojektowany panel przycisków fizycznych, niezły  aparat, diody doświetlające, pojemną baterię i odświeżony system operacyjny. Czy ma zatem jakieś wady?

Może tylko dwie (o czym na końcu), pozostałych nie zauważyłem, ale używam tego telefonu zaledwie niewiele ponad 24 godziny.

Obudowa

Telefon jest zrobiony tak dobrze jak to tylko możliwe. Tył pokrywa metalowa klapka. Pozostałe elementy, mimo że plastikowe, zmontowane są w jeden solidny komponent, nic nie skrzypi, nie przesuwa się i nie trzeszczy. Zaślepki portu USB i karty pamięci, oraz przyciski stanowią niemal jeden blok z resztą obudowy.

E6 obudowa
E6 obudowa

Podobnie panel z przyciskami dający szybki dostęp do kalendarza, poczty, kontaktów, ekranu domowego, oraz przyciski odbierania połączenia i kończenia rozmowy to ekstraklasa w dziedzinie konstrukcji telefonów. Pamiętam jak słabo wykonany był podobny element w BlackBerry Torch, czyżby uczeń w szkole biznesowych komórek przerósł mistrza? W tym elemencie na pewno.

E6 tył
E6 tył

Klawiatura

Nokia nie poszła w ślady Samsunga, który tworząc klawiaturę Omni Pro skopiował rozwiązania firmy RIM, E6 posiada równomiernie wypukłe klawisze, bez charakterystycznych dla BlackBerry skosów. Trudno dywagować, które rozwiązanie jest lepsze, natomiast muszę z całą mocą powiedzieć, że pisanie na klawiaturze Nokii to prawdziwy relaks. Czas pokaże czy podtrzymam zdanie po kilku tygodniach z E6 w ręce, ale wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie.

E6 klawiatura
E6 klawiatura

Bateria

Nie chcę jeszcze wypowiadać się na temat żywotności telefonu na jednym ładowaniu, bowiem dotychczasowe doświadczenia dramatycznie różnią się od deklarowanego przez producenta czasu pracy na baterii. Być może po kilku pełnych cyklach ładowania bateria pokaże sto procent swoich możliwości, a telefon nie będzie musiał być doładowywany w ciągu dnia.

Ekran

Czy rozdzielczość 640x480 pikseli to nie za mało dla telefonu nazwanego „niemal doskonałym”? Jeśli zważyć, że dotykowy  panel Sharpa ma czterokrotnie gęściej upakowane piksele, a technologia w jakiej wykonano wyświetlacz TFT LCD to Clear Black Display dająca głęboką czerń i dobre odwzorowanie barw, odpowiedź brzmi nie. Należy w tym miejscu zauważyć, że mamy do czynienia z telefonem stricte biznesowym, w tym aspekcie jeszcze większe brawa należą się Nokii za wyświetlacz jaki zamontowała w E6.

E6 klapka baterii
E6 klapka baterii

Na osobą uwagę zasługuje reakcja na dotyk, porównując ją z ekranem N8 można odnieść wrażenie, że reakcja jest znacznie szybsza i precyzyjniejsza. Jednak po części na ten stan rzeczy wpływa nowa edycja systemu operacyjnego, Symbian Anna został jeszcze lepiej zoptymalizowany pod dotykowe panele - cały system odstał wigoru, a wraz z nim reakcja na dotyk.

Funkcje multimedialne

Mimo, że E6 nie jest telefonem „multimedialnym”. Nokia zadbała by niczego jej w tym aspekcie nie zabrakło. Odświeżona, wraz z nową edycją Symbiana przeglądarka zdjęć wygląda i działa doskonale. Zdjęcia, dzięki wyświetlaczowi Sharpa, również prezentują się nieźle.

Odtwarzacz wideo to połączenie minimalizmu z funkcjonalnością, po naciśnięciu wyświetlacza w trakcie oglądania wideo dostaniemy natychmiastowy dostęp do reprezentowanych wielkimi przyciskami najbardziej potrzebnych funkcji. Załączony przez Nokię film prezentuje taką ilość szczegółów, że niejako przeczy to liczbom określającym rozdzielczość wyświetlacza.

Odświeżony został również odtwarzacz audio. Prezentuje on albumy na kształt karuzeli, na podkreślenie zasługuje płynność działania tego rozwiązania. Dźwięk jest bardzo dobry, czysty i soczysty. Dołączone do telefonu słuchawki odtwarzają dźwięk w zdecydowanie ponad przeciętnej jakości. Kolejną nowością jest też pilot, który na wzór rozwiązań Apple ma teraz jeden przycisk. Tylko dlaczego jest on tak wielki?

E6 słuchawki i pilot
E6 słuchawki i pilot

Aparat

W Nokii E6 znajdziemy 8 megapikselową kamerę, nie posiada ona autofocusa (wykorzystuje technologię EDoF), dokładniejsze testy będą miały miejsce przy okazji kompleksowego testu Nokii E6. W krótkich żołnierskich słowach powiem tylko, że jakość zdjęć i wideo jest naprawdę bardzo przyzwoita. Szkoda tylko, że tek bardzo różni się od jakości prezentowanej przez aparat Nokii N8.

6 aparat
6 aparat

System

To jest największa niespodzianka jaka spotkała mnie przy okazji zabawy Nokią E6. Szumnie zapowiadany Symbian trzeciej edycji, z którym spotkałem się testując Nokię N8, okazał się być systemem z minionej epoki, brzydko wyglądającym, niedostosowanym do dotykowych ekranów (brak QWERTY w trybie portretowym) i powolnym. Nie dziwi więc fakt, że nie oczekiwałem zbyt wiele po aktualizacji Anna.

Symbian Anna
Symbian Anna

Tymczasem Nokia tak bardzo zmodyfikowała Symbiana^3, że z systemu, o którym trudno było powiedzieć dobre słowo, zmienił się w niezwykle funkcjonalny i co najważniejsze, szybki OS. Zmieniono zarówno oprawę graficzną systemu, dodano animację tapet, nowe ikony, panele powiadomień, animowane efekty odtwarzacza audio itd. jak też zoptymalizowano działanie Symbiana Anna.

Telefon bez zająknięcia wykonuje wszystkie zadania, kółeczko symbolizujące czas uruchamiania aplikacji czy danej funkcji, kręci się teraz bardzo szybko. Aplikacje bardzo dobrze działają w tle, nie wpływając na szybkość pracy systemu.

Pojawił się niemodyfikowalny panel, zawiera on zegar, dostęp do profili dźwięku i okienko powiadomień. Wszystko jest w tym samym miejscu, widoczne, łatwe do kliknięcia, funkcjonalne i minimalistyczne.

Wiadomo, nie jest to przepych Androida, czy bezczelna funkcjonalność iOS, ale system nareszcie wygląda i działa jak należy. Dodajmy do tego sporą bazę aplikacji jaką oferuje Ovi Store, oraz darmową nawigację Nokii w nowej odsłonie i mamy pełen obraz odświeżonego Symbiana^3.

Funkcje biznesowe

Nokia E6 to przede wszystkim telefon dla biznesu, porównując  go z terminalami BlackBerry nie sposób nie zauważyć wielu dziedzin w których Nokia pokonuje swojego kanadyjskiego konkurenta. Jeśli więc usługi jakie oferuje biznesmenom firma RIM nie są dla kogoś priorytetem, fiński telefon wcale nie stoi na straconej pozycji, zwłaszcza, że Nokia przygotowała dla E6 pokaźny pakiet biznesowych aplikacji i rozwiązań.

Telefon obsługuje do dziesięciu skrzynek pocztowych, wspiera technologie Microsoft Exchange, umożliwia łączenie z intranetem i extranetem dzięki rozwiązaniu Microsoft SharePoint Serwer. W telefonie zainstalowany jest pakiet biurowy Quickoffice i Microsoft Communicator Mobile.

Nie mam możliwości testowania biznesowych funkcji telefonu, poza synchronizacją danych poprzez serwer Microsoft Exchange, a ta działa wyśmienicie.

Wady

Co więc z wadami o których była mowa we wstępie? Nokia E6 oferuje bardzo przeciętną jakość rozmów, głos jest lekko zniekształcony, przeszkadzają też dźwięki otoczenia. Oczekiwałem czegoś więcej, zwłaszcza, że Nokia N8 oferowała zachwycającą jakość słyszanego w słuchawce dźwięku. Niestety zabrakło tu układu aktywnie tłumiącego hałasy otoczenia. Szkoda, bowiem telefon biznesowy powinien oferować możliwie najlepszą jakość prowadzonych konwersacji.

Drugi minus to wejście słuchawkowe, po podłączeniu słuchawek, przy nawet niewielkich ruchach wtyku słuchawek na boki, dźwięk ze stereo zmienia się w mono. Odpowiada za to wejście słuchawkowe, w pewnych położeniach, o które nie trudno trzymając telefon w kieszeni, dochodzi do chwilowego przerwania styku pomiędzy telefonem a słuchawkami.

E6 wtyk słuchawek
E6 wtyk słuchawek

Podsumowanie

Portfolio fińskiego producenta komórek zawiera tak wiele telefonów opatrzonych najróżniejszymi symbolami, że tylko najbardziej oddani fani Nokii są w stanie połączyć w swej głowie dany symbol z odpowiadającym mu telefonem. Jednak Nokia E6 nie jest po prostu kolejną bezimienną komórką. To pierwszy smartfon Nokii który naprawdę przypadł mi do gustu, pierwszy , którego chce mi się używać i z którego jestem zadowolony... jak do tej pory. Za tydzień lub dwa pojawi się kompleksowy test telefonu, czas pokaże, czy pierwszy zachwyt przetrwa z zderzeniu z rzeczywistością.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)