Nokia E6 - test

Nokia E6 - test

Nokia E6
Nokia E6
Krzysztof Laber
03.07.2011 17:08, aktualizacja: 03.07.2011 19:08

Nokia E6 to telefon biznesowy, podobnie jak modele E71 i E72. W odróżnieniu od swoich starszych sióstr E6 może rzucić wyzwanie wszystkim biznesowym konkurentom, z terminalami BlackBerry włącznie. Zapraszam na test tej niezwykle udanej komórki.

Lawinowy spadek udziałów w rynku telefonów, jaki zanotowała w ostatnim okresie Nokia, przyniósł dwa skutki. Pierwszy z nich to umowa zawarta z Microsoftem, kończąca karierę Symbiana i przynosząca kres niezależności fińszikiego producenta w produkcji smartfonów. Drugi skutek to coraz lepsze telefony Nokii, napędzane coraz lepszym systemem operacyjnym.

Taka właśnie jest Nokia E6 - to świetny telefon... na pożegnanie.

Zestaw

Nokia E6 trafiła do sprzedaży w trzech wariantach kolorystycznych: białym, srebrnym i czarnym. Do redakcji został dostarczony model srebrny. Oprócz telefonu w pudełku znajdują się słuchawki z pilotem, kabel USB i ładowarka sieciowa z tradycyjnym 2 mm zakończeniem Nokii. Słuchawki oraz kabel USB są w kolorze białym, ładowarka niestety już w czarnym. Niestety, próżno szukać w zestawie karty microSD. Jeśli komuś zabraknie wbudowanej pamięci, będzie musiał się w taką zaopatrzyć na własną rękę.

Akcesoria

Na temat kabla USB czy ładowarki nie ma sensu się rozpisywać, jedynie słuchawki zasługują na chwilę uwagi. Nokia dołączyła do zestawu douszne słuchawki z zamontowanym pilotem (WH-207). W pudełku znajdują się również gąbeczki pozwalające wygodnie osadzić je w uszach. Słuchawki bardzo dobrze odtwarzają dźwięk - Nokii należą się słowa uznania.

E6 słuchawki i pilot
E6 słuchawki i pilot

Pilot został pozbawiony przycisków: dalej, wstecz, play i pauza. Na wzór pilota iPhone’a ma teraz jeden przycisk. Zaskakuje jego wielkość - jest ogromny, nie wiadomo dlaczego, ale jeszcze bardziej dziwi to, że za pomocą jedynego przycisku nie można w ogóle zarządzać muzyką. Pilot nie pozwala nawet na włączenie pauzy, przydaje się tylko podczas odbierania i kończenia rozmowy.

Nokia E6 - pilot do słuchawek
Nokia E6 - pilot do słuchawek

To nie koniec kłopotów z słuchawkami. Mają one dość długą oprawę wtyku jack. Ponieważ wejście słuchawkowe mieści się w centralnej części górnej krawędzi telefonu, po podłączeniu słuchawek i włożeniu go do kieszeni trzeba się trochę postarać, by wygodnie się ułożył. Kwestia wygody nie jest jednak najważniejsza. Nawet przy niewielkim nacisku na wtyk słuchawek jack traci styczność w gniazdem i do uszu dociera dźwięk monofoniczny. Po podłączeniu innych słuchawek jest znacznie lepiej. Opisane problemy pojawiają się jedynie przy celowym, silnym przekrzywieniu wtyczki - podczas normalnego użytkowania nie ma kłopotów. Nigdy nie spotkałem się z czymś podobnym.

Specyfikacja

Największą nowością w modelu E6 jest system Symbian^3 Anna (szczegółowe informacje o nim znajdują się poniżej).

Kolejna nowość to ekran zamontowany w telefonie. Ma on przekątną 2,46 cala i rozdzielczość 640 x 480 (VGA), co gwarantuje doskonałą jakość oglądanych obrazów. Nad ekranem wspólnie z Nokią pracowała firma Sharp. Efektem tej współpracy jest wyświetlacz o bardzo dobrej jasności, dobrych kątach i świetnym odwzorowaniu barw. Pojedyncze piksele są niemal niewidoczne dzięki czterokrotnie gęstszemu upakowaniu pikseli niż w standardowych wyświetlaczach. Wyświetlacz pokrywa tafla wzmocnionego szkła.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że ekran w modelu E6 to panel dotykowy. Producenci rzadko stosują takie rozwiązanie w telefonach zaprojektowanych dla biznesu. Nokia podeszła do sprawy bardzo rozsądnie i tak skonstruowała układ klawiszy fizycznych oraz wyświetlanych na ekranie przycisków, że korzystanie z panelu dotykowego to alternatywa, a nie konieczność. Reakcja na dotyk jest bardzo dobra, a nowy Symbian niejako zachęca do klikania po ekranie. Jedynie podczas przybliżania i oddalania zdjęć przy użyciu funkcji pinch-to-zoom pojawiają się problemy w postaci opóźnień, za co trzeba winić procesor.

Pozostałe elementy wyposażenia nie są już tak zaskakujące. Na pokładzie znajdują się: klawiatura QWERTY, aparat z matrycą 8 Mpix wraz z diodami doświetlającymi, kamera przednia, port dla kart microSD, wspomniane wyżej port słuchawkowy 3,5 mm i wtyk ładowarki oraz port microUSB.

We wnętrzu są procesor ARM o taktowaniu 680 MHz, 256 MB pamięci RAM, 1 GB pamięci ROM i 8 GB pamięci wewnętrznej. Baterię (1500mAh) można samodzielnie wymienić po otworzeniu tylnej klapki. W telefonie zamontowane są również: antena GPS (z A-GPS), moduł Bluetooth 3.0, WiFi 802.11 b/g/n, czujniki światła i zbliżeniowy, akcelerometr i kompas.

E6, podobnie jak Nokia N8, obsługuje komunikację USB w trybie On-The-Go. Niestety, w zestawie nie ma odpowiedniego kabla pozwalającego na podpięcie klucza USB.

Wygląd i wykonanie

Całość obudowy, począwszy od wyglądu, przez materiały, na montażu obudowy skończywszy, stoi w Nokii E6 na najwyższym poziomie. Tył telefonu to plastikowa oprawa z metalową zaślepką baterii. Metal, z którego zrobiono pokrywę baterii, jest dość gruby. Trzymając telefon, nie ma się uczucia, że w ręce znajduje się blaszane pudełko (inaczej niż w przypadku niektórych metalowych modeli Nokii).

Nokia E6 - aparat
Nokia E6 - aparat

Wizjer aparatu, diody doświetlające i głośnik zostały umiejscowione na lekkim wyniesieniu, co automatycznie rodzi obawy o rysowanie się szybki pokrywającej aparat. Niczego podobnego w testowym egzemplarzu nie zaobserwowałem, więc być może nie będzie stanowiło to problemu w przyszłości.

E6 klapka baterii
E6 klapka baterii

Na górnej krawędzi znajdują się gniazdo słuchawkowe, przycisk Power i zakryty zaślepką slot na karty pamięci. Zaślepka tego slotu, podobnie jak zaślepka gniazda microUSB, jest bardzo solidnie zamocowana - nie ma mowy nawet o najmniejszych luzach. Na prawej krawędzi ulokowane są przyciski głośności, przycisk uruchamiający wybieranie głosowe i przesuwka odblokowująca ekran.

Nokia E6 - prawy bok
Nokia E6 - prawy bok

Ciekawa uwaga: po przesunięciu przesuwki i dłuższym przytrzymaniu jej automatycznie uruchamiają się diody doświetlające, a telefon zaczyna służyć jako latarka. To bardzo przemyślane, zwłaszcza że przesuwka jest najbardziej charakterystycznym elementem obudowy, który nawet w całkowitych ciemnościach może być łatwo wyczuwalny.

Na lewym brzegu komórki znajduje się jedynie port microUSB z odpowiednią zaślepką, na dolnej krawędzi - 2-milimetrowe złącze ładowarki.

Nokia E6 - dolny brzeg
Nokia E6 - dolny brzeg

Górna połowa przedniej części telefonu pokryta jest wzmocnionym szkłem (również wyświetlacz), na dolnej połowie umieszczone są: przycisk nawigacyjny, panel przycisków funkcyjnych i pełna klawiatura QWERTY.

E6 klawiatura
E6 klawiatura

W egzemplarzach w kolorach innych niż czarny nad wyświetlaczem, po prawej stronie szczeliny głośnika, zieją otwory czujników światła, zbliżeniowego i przedniej kamery. Nie wygląda to szczególnie estetycznie.

Poniżej wyświetlacza znajdują się bardzo dobrze działający przycisk kierunkowy, zastępujący gładziki i inne wynalazki znane z rozwiązań konkurencji, oraz panel przycisków funkcyjnych. Są na nim przyciski dedykowane ekranowi domowemu, kalendarzowi, poczcie, książce kontaktów oraz przycisk odbierania i odrzucania rozmów. Panel został wykonany z solidnego kawałka plastiku i działa bardzo dobrze, nie ma efektu wyginania i unoszenia się brzegów panelu, który występował w BlackBerry Torch.

Wymiary

Wymiary komórki to odpowiednio 115,5 x 59 x 10,5 mm. W każdym wymiarze jest ona nieco większa od swojej starszej siostry, Nokii E72, jednak dzięki zaokrągleniom obudowy i matowej tylnej powierzchni bardzo pewnie trzyma się ją w ręce, łatwo układa się też kieszeni. Również waga E6 (133 g) jest nieco większa w porównaniu z modelem E72. Te liczby jednak niewiele znaczą, ponieważ jeśli rozpatruje się funkcjonalność telefonów z klawiaturą QWERTY, nie zawsze lżejsze i mniejsze równa się lepsze.

Klawiatura

Nokia E6 jest wyposażona w jedną z najlepiej dopracowanych klawiatur fizycznych wśród telefonów dostępnych na rynku. Klawisze, umiejscowione jeden obok drugiego, są równomiernie wypukłe i zamocowane niezwykle solidnie - nie można zaobserwować nawet najmniejszego ruchu w bok. Mają też bardzo dobrze zaprogramowany skok. Puste pole poniżej ostatniego rzędu klawiszy daje doskonałe podparcie dla ręki, co powoduje, że pisanie niemal w każdej pozycji, również leżącej, jest bardzo komfortowe.

Moim zdaniem każde odstępstwo od wymiarów, jakie ma E6, oraz każde dziesięć gramów mniej lub więcej obniżyłoby komfort pracy z telefonem. Nokia wprowadziła programowe ułatwienia w pisaniu, dzięki którym niemal jednoczesne wciśnięcie sąsiadujących klawiszy powoduje wpisanie jedynie tego znaku, który został wciśnięty jako pierwszy.

Podświetleniem klawiatury steruje czujnik światła. Kolejne zaskakujące rozwiązanie: diody podświetlające mają biały kolor. Podczas testów srebrnego modelu E6 dość często spotykałem się z sytuacją, że delikatne podświetlenie klawiatury czyniło symbole na klawiszach zupełnie niewidocznymi na tle srebrnych przycisków. Lepiej, gdyby pozostały one niepodświetlone w ogóle lub podświetlone pełną mocą. Jest to kolejny argument (poza widocznymi otworami dla czujników na przodzie telefonu) za wyborem czarnego modelu Nokii E6.

Głośniki i jakość rozmów

Wszystko jest tak, jak być powinno - tak oceniam jakość dźwięków wydobywających się z głośnika Nokii E6. Głośnik emituje głośny dźwięk w niezłej jakości, dzwonki słychać wyraźnie, nawet gdy telefon znajduje się w kieszeni czy torbie.

Jakość rozmów natomiast rozczarowuje. Nie jest zła - po prostu przeciętna. Bardzo liczyłem na jakość chociaż zbliżoną do tej, jaką oferowała Nokia N8, tym bardziej że systemy aktywnej poprawy słyszanego głosu mają nawet telefony z nie najwyższej półki, na przykład Motorola Flipout. A tymczasem E6 nie oferuje nic ponad standard. Gdy rozmówca mówi niewyraźnie, a wokół panuje hałas, zrozumienie całej wypowiedzi może być kłopotliwe. Wielka szkoda. Kto choć raz używał komórki poprawiającej jakość słyszanego głosu, dla tego różnica zawsze będzie słyszalna.

Aparat

Fiński gigant zamontował w Nokii E6 8-megapikselową matrycę, która opiera się na technologii EDoF i nie ma autofocusu. Telefon robi naprawdę niezłe zdjęcia. Co prawda wymaga do tego dobrego oświetlenia, ale efekt potrafi zaskoczyć.

Zdjęcie wykonane aparatem Nokii E6 (dobre światło, ustawienia automatyczne)
Zdjęcie wykonane aparatem Nokii E6 (dobre światło, ustawienia automatyczne)

Program obsługujący aparat ma kilka ustawień - zarówno ekspozycji, jak i balansu bieli czy światła - ale majstrowanie przy nich niewiele daje. Pozostawienie włączonego trybu automatycznego daje zadowalające efekty. Dwukrotny cyfrowy zoom działa zaskakująco dobrze - wykonane zdjęcia nie cechują się rozmyciem charakterystycznym dla zbliżanych cyfrowo obrazów.

Zdjęcie wykonane Nokią E6 (słabe światło, 2x zoom)
Zdjęcie wykonane Nokią E6 (słabe światło, 2x zoom)

W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, a nawet cała chochla: brak autofocusu w zasadzie wyklucza Nokię E6 jako telefon pozwalający dobrze fotografować tekst. Zdjęcia wychodzą wyraźne dopiero z odległości około metra, więc sfotografowanie kartki formatu A4 wymaga niewygodnego przybliżania i innych manipulacji, by tekst był widoczny. Zdjęcie wizytówki wykonane z odległości metra wydaje się komiczne samo w sobie.

Zdjęcie wykonane z odległości kilkudziesięciu centymetrów
Zdjęcie wykonane z odległości kilkudziesięciu centymetrów

Można jednak, przynajmniej połowicznie, obejść problem fotografowania wizytówek. Użycie przedniej kamery pozwala na robienie wyraźnych zdjęć z odległości kilku centymetrów. W ten sposób sfotografowana wizytówka będzie wyraźna i widoczna bez żmudnego przybliżania fotografii.

Zdjęcie tekstu wykonane przednią kamerą Nokii E6
Zdjęcie tekstu wykonane przednią kamerą Nokii E6

Telefon pozwala kręcić wideo w jakości HD (720p) w formacie 16:9, z deklarowaną prędkością 25 kl./s. Te dane przedstawione przez producenta wydają się zgodne z prawdą. Telefon nagrywa niezłej jakości filmy, można mieć jedynie drobne zastrzeżenia do jakości nagrywanego dźwięku. Jeśli na zewnątrz panuje hałas (na przykład podczas koncertu), jest on mocno zniekształcony.

Filmy kręcone w całkowitej ciemności przy włączonych diodach doświetlających również prezentują się bardzo dobrze, oczywiście o ile filmowany obiekt znajduje się w zasięgu światła.

Bateria

Jak podaje producent, telefon w stanie czuwania powinien wytrzymać ponad 680 godzin lub ponad 14,5 godziny rozmów w trybie GSM. Te dane niewiele mówią o żywotności telefonu na jednym ładowaniu podczas zwykłego, codziennego użytkowania.

Podczas testów telefon z kartą Play (co ze względu na częste przełączanie się pomiędzy nadajnikami Plusa i Play może mieć znaczenie) nie pracował dłużej niż 24 godz. Użytkowanie to obejmowało stałą synchronizację wszelkich usług, częste korzystanie z komunikatorów, rozmowy i SMS-y, słuchanie muzyki i radia internetowego oraz korzystanie z serwisów społecznościowych. Różnica między oczekiwaniami a rzeczywistością działa mocno na niekorzyść telefonu Nokii.

Nieco lepiej jest po włączeniu trybu oszczędzania energii - telefon pracował dwie doby, niewiele tracąc ze swej funkcjonalności. Najbardziej zauważalne różnice to wyłączenia transmisji danych 3G oraz obniżenie jasności wyświetlacza. Osoby chcące używać telefonu jako narzędzia pracy, czyli głównie do prowadzenia rozmów i odbierania poczty, będą mogły cieszyć się znacznie dłuższą pracą na jednym ładowaniu. Niemniej jednak Nokia E6 ma apetyt na energię, trudno więc o okrzyki zachwytu.

Symbian Anna

O zaletach aktualizacji Symbiana 3 pisaliśmy już wielokrotnie. System działa jak marzenie. Niemal nie występują przycięcia, brak też większych błędów. Reakcja ekranu na ruchy palca jest natychmiastowa. Można wreszcie ustawić kilka pulpitów, podczas przechodzenia między nimi oko cieszą ładne animacje tapet.

Obraz

Ikony prezentują się wreszcie elegancko i nowocześnie. Widżety, mimo że niezwykle minimalistyczne - jak zawsze u Nokii - zyskały urok. Mają one ładne, półprzeźroczyste tło. Można ustawić po 3 widżety w rzędzie na jednym pulpicie. Po lewej stronie ekranu producent usytuował trzy niemodyfikowalne kafelki. Na samej górze znajduje się widżet zegara, dający szybki dostęp do ustawień alarmów i zegara światowego; wyświetlana jest na nim również data.

Poniżej znajduje się widżet odsyłający do ustawień profilów dźwięku. Prezentowane są na nim również dane z nadajnika GSM, z którego telefon aktualnie korzysta. Poniżej jest puste pole, na którym pojawiają się informacje o nieodebranych połączeniach i SMS-ach. Wielka szkoda, że widżet nie prezentuje danych o mailach. Ten niemodyfikowalny panel, który wygląda identycznie na wszystkich pulpitach i daje prosty dostęp do wszystkich najistotniejszych funkcji telefonu, jest strzałem w dziesiątkę.

Symbian Anna wniósł na pokład telefonu nową przeglądarkę internetową z obsługą technologii Flash. Chodź przeglądanie internetu przy użyciu Nokii E6 nie należy do najprzyjemniejszych czynności ze względu na niewielkich rozmiarów ekran, przeglądarka sprawuje się bardzo dobrze, a system otwierania stron w kartach i przechodzenie pomiędzy nimi wraz z elegancką animacją robią pozytywne wrażenie.

Podsumowanie

Nigdy nie byłem fanem Nokii i telefonów z klawiaturą QWERTY. Podobnie zresztą nie darzyłem sympatią systemu operacyjnego Symbian. Mimo to naprawdę polubiłem Nokię E6. To dobry i solidny telefon. Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy go kupić, powinien to zrobić. Jak sądzę, nie będzie łatwo o lepszy telefon biznesowy, który tak dobrze łączy biurową niezawodność z odrobiną szaleństwa i zabawy.

Pisząc te słowa, czuję pewien smutek, ponieważ modele takie jak Nokia E6 i poprawki dla Symbiana (np. Anna), brzmią niczym łabędzi śpiew Nokii. Z drugiej strony - jak to w życiu - coś się kończy, a coś innego zaczyna.

Czy jesteście ciekawi biznesowego telefonu z Windowsem 7 na pokładzie, czy może nigdy się go nie doczekamy?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)