iPhone 5 będzie najpopularniejszym smartfonem w historii, pomimo tego, że Apple staje się przewidywalny [ankieta]
Apple prezentując nowego iPhone'a 5 nie zrewolucjonizował po raz kolejny rynku smartfonów. Firma wybrała ścieżkę wytyczną przez poprzednie generacje urządzeń. Nie oznacza to jednak, że sprzedaż iPhone'a 5 będzie poniżej oczekiwań. Myślę, nawet, że iPhone 5 będzie najpopularniejszym smartfonem w historii.
13.09.2012 | aktual.: 13.09.2012 14:00
Zaprezentowany w dniu wczorajszym iPhone 5, to nic innego jak odświeżona wersja modelu 4/4S z większym ekranem, LTE, szybszym układem Apple A6, lepszą baterią, a także kilkoma nowymi funkcjami. Nowy iPhone nie zaskakuje, wręcz śmiem twierdzić, że Apple powoli kończą się pomysły na unikatowy wygląd telefonu, a także możliwe ulepszenia. Dla mnie iPhone 5 to telefon, który powinien zadebiutować dokładnie rok temu, pod nazwą iPhone 4S. Jak złośliwi twierdzą iPhone'owi 5 bliżej do nazwy iPhone 4SS.
Wielu z naszych czytelników pyta "co więcej mógłby mieć iPhone?". Pytanie jednak powinno brzmieć "co zdumiewającego ma iPhone 5 na tle konkurencji?"
[solr id="komorkomania-pl-120751" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5573,iphone-5-z-lte-oficjalnie" _mphoto="iphone-5-1-120751-270x14-e3342b6.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2662[/block]
Apple wraz z nowym urządzeniem mógł pójść o krok dalej wprowadzając nowe technologie, które zaczęli wprowadzać nieśmiało inni producenci. Dość wspomnieć m.in.: obsługę bezstykowej łączności NFC, ładowanie indukcyjne, funkcję skanera linii papilarnych 2D czy floating touch (możliwość interakcji z ekranem przesuwając palcem nad jego powierzchnią).
Premierze każdego telefonu Apple towarzyszy ogromny zainteresowanie mediów. Fakt ten nie jest niczym zaskakującym, pierwszy iPhone rozpoczął nową erę smartfonów, a każdy kolejny wprowadzał choć jedną zaskakującą funkcję. Nawet nazywany odgrzewanym kotletem, iPhone 4S miał swoje Siri (asystent głosowy).
iPhone 5 jest pierwszym modelem, któremu nie towarzyszyło podczas prezentacji żadne zaskoczenie. Jako użytkownik telefonu Apple, od pierwszego iPhone po iPhone'a 4S, do końca łudziłem się i czekałem na Jobsowskie - "There is One More Thing…". tym razem niestety zabrakło choć jednej funkcji, o której mówilibyśmy jeszcze dzisiaj. Sama premiera wydawała się dość nudna - najbardziej ekscytującym momentem prezentacji było przedstawienie nowych słuchawek - EarPods.
[solr id="komorkomania-pl-120773" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5571,iphone-5-koniec-czarow-jobsa" _mphoto="apple-sad-120773-135x84-a11df884.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2663[/block]
Apple zdaje sobie sprawę z faktu, że znalazł złoty środek na sukces rynkowy swojego telefonu - wystarczy dokonać drobnych modyfikacji poprzedniego modelu. iPhone 5 z łatwością stanie się najpopularniejszym smartfonem w historii, nie za sprawą magicznych funkcji, a dzięki prostemu faktowi - to nowy iPhone.
Janek wspominał o bezpłciowości iPhone'a 5, Krzysiek poszedł o krok dalej mówiąc o g*" telefonie. Wydaje się, że w całej krytyce zapominamy o jednym, Apple prezentując iPhone'a 5 wysłuchał klientów i zrealizował dokładnie to czego chcieli - iPhone'a z większym ekranem. Czy nie lepiej jest przeglądać internet, zdjęcia na większym wyświetlaczu? Tym samym Apple robi dokładnie to co pozostali producenci stając się powoli firmą przewidywalną, a nie innowacyjną. Większy ekran, format obrazu 16:9, szybszy procesor, cieńszy smartfon - skądś już to znamy. Brak nowości kończy erę Steve'a Jobsa, ale wynika on z faktu, że Apple przeznacza na R&D (badania oraz rozwój) zaledwie 2% swoich przychodów.
Apple reklamuje iPhone'a 5 hasłem "To najlepsze, co spotkało iPhone'a od wynalezienia iPhone'a". Słowa te są wystarczające dla milionów klientów, którzy zdecydują się na zakup nowego modelu, czy też wymianę posiadanej wersji iPhone'a - 4/4S. Konsumenci wybierający urządzenia Apple pozostają jednymi z najbardziej lojalnych, wskaźnik utrzymania klientów w przypadku iPhone'a to aż 89%. Innymi słowy, na 100 osób kupujących iPhone'a, 89 z nich zakupi jego kolejną generację. To właśnie przywiązanie do marki, urządzenia, ekosystemu jest kluczowe dla przyszłości iPhone'a. Czy tego chcemy czy nie, iPhone na długo pozostanie najbardziej pożądanym smartfonem na rynku. Apple wydając iPhone'a 5 zapewnił sobie już z góry ogromną sprzedaż iPhone'a 5S - wystarczy przecież dodać tylko NFC, ładowanie indukcyjne.
Według prognoz analityków Apple od momentu premiery iPhone'a 5 do końca grudnia 2012 ma sprzedać 50 mln sztuk nowego telefonu. Co oznaczało by sprzedaż o 14,5 mln więcej sztuk urządzeń w porównaniu do analogicznego kwartału roku ubiegłego (43% wzrost). Stanowiłoby to również 2/3 sprzedanych smartfonów z Androidem w IV kwartale 2011 roku. Bez wątpienia w osiągnięciu tak ogromnego wyniku pomoże wprowadzenie urządzenia na wiele rynków. 21 września telefon pojawi się w sprzedaży w 9 krajach. Kolejno 28 września liczba ta wzrośnie o 22 regiony, w tym Polskę. Do końca tego roku iPhone 5 ma być sprzedawany w 100 krajach. Oznacza to, że iPhone 5 będzie najszybciej wprowadzonym na rynek smartfonem z logo Apple'a w historii. Jak nie trudno zgadnąć jest to również element kluczowy dla wyników sprzedażowych urządzenia.
Na koniec ankieta dla naszych czytelników: