Telefon komórkowy wykrywa choroby... jako mikroskop

Pojawiło się już wiele koncepcji wykorzystania telefonu komórkowego jako dodatkowego gadżetu. Niektóre z nich jak wbudowany projektor czy chociażby aparat i odtwarzacz muzyczny już dawno zawitały na rynku. O wykorzystaniu komórki jako mikroskopu jednak jeszcze nie słyszeliśmy. Aż do dzisiaj.

The New York Times/Ozcan Research Group at U.C.L.A
The New York Times/Ozcan Research Group at U.C.L.A
Karolina Adamus

09.11.2009 | aktual.: 09.11.2009 12:00

Aydogan Ozcan, asystent profesora inżynierii elektrycznej Instytutu NanoSystems Uniwersytetu Kalifornijskiego, założył firmę Microskia, aby rozpowszechnić swój najnowszy wynalazek wykorzystujący telefon komórkowy.

Urządzenia Ozcana to nic innego jak połączenie komórki i mikroskopu. Naukowiec opracował specjalne oprogramowanie pozwalające na połączenie tych dwóch urządzeń.

Jeden z prototypów Ozcana wykorzystuje aparat w telefonie komórkowym: wystarczy umieścić na nim kroplę krwi, aby mikroskop we współpracy z aparatem odczytał budowę strukturalną komórek. Wszystkie nieprawidłowości w budowie zostają wykryte, a informacje o nich przesłane do najbliższego laboratorium w szpitalu.

Zaletą wynalazków Ozcana jest naturalnie mobilność. Mikroskopy używane w laboratoriach są duże i cieżkie - trudne do przeniesienia. Komórkę można ze sobą wziąć "w teren".

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)