Zainteresowanie Snow Leopardem jest naprawdę bardzo dużo - można to łatwo zaobserwować zarówno za granicą, jak i w Polsce. Okazuje się, że popyt na nowy system Apple jest znacznie większy niż to miało miejsce w przypadku Tigera i Leoparda w analogicznym okresie czasu.
W ciągu zaledwie dwóch pierwszych tygodni od momentu oficjalnej premiery Snow Leoparda, okazało się, że system ten sprzedał się w dwukrotnie większej liczbie egzemplarzy niż to miało miejsce w przypadku Leoparda i ponad czterokrotnie większej niż Tigera. Czyżby znowu marketing Apple okazał się sukcesem?
Raczej nie, chociaż akcje przedsprzedaży, czy bardzo taniego upgrade'u z Leoparda również miały swój wkład w zwiększenie zainteresowania nowym systemem. Różnica względem starszych systemów wynika z bardzo prostego powodu - Apple przez ostatnie lata sprzedaje coraz więcej komputerów, a w efekcie coraz większa grupa osób jest zainteresowana nabyciem nowego systemu.
W ciągu pierwszego tygodnia od dnia premiery, Apple sprzedało 2 miliony egzemplarzy Snow Leoparda. Oczywiście sprzedaż stopniowo spada i w drugim tygodniu wyniosła ona ok. 1,75 mln sztuk. Można więc przypuszczać, że na początku października Apple pochwali się wynikiem 5 milionów sprzedanych Snow Leopardów.
Źródło: Mackozer
