Od kilkunastu godzin polska społeczność użytkowników Apple na blogach i forach dość intensywnie dyskutuje na temat Salonów Apple. Jak to jest naprawdę i co wiadomo na tę chwilę?
Od kilkunastu godzin polska społeczność użytkowników Apple na blogach i forach dość intensywnie dyskutuje na temat Salonów Apple. Jak to jest naprawdę i co wiadomo na tę chwilę?
Zaczęło się od tego, że ktoś na blipie rzucił link prowadzący do strony Salonu Apple. Poza standardowym tekstem na temat produktów Apple, możliwości zaczerpnięcia informacji i lokalizacji nie wiadomo było praktycznie nic.
Jedni uważali, że to wreszcie pierwszy Apple Store z prawdziwego zdarzenia. Nadzieje były tym większe, że gdyby to faktycznie było miejsce gdzie można kupić sprzęt bezpośrednio od Apple, to można by liczyć na nieco korzystniejsze ceny. Jak donosi MJ jest to po prostu kolejny Reseller, a więc pośrednik - do Apple Retail Store jeszcze daleka droga.
Co więc nowego? Właściwie nic - poza tym, że głównym celem w jakim został uruchomiony ten Salon Apple jest uzyskanie kompleksowej informacji i doradztwa na temat produktów Apple. Spodziewać się więc można nieco lepszej - bardziej kompleksowej - obsługi klienta niż ma to miejsce teraz. W przypadku gdy "Kowalski" uzna, że odpowiada mu ten i ten sprzęt - może go bez problemu kupić na miejscu. Ceny jednak są dość "standardowe" jak na Polskę.
