1.06 - Dzień Dziecka

1.06 - Dzień Dziecka

fot. topcatrucker/flickr
fot. topcatrucker/flickr
Katarzyna Pura
01.06.2009 14:00, aktualizacja: 01.06.2009 16:00

Ostatnio rozwodziłam się na temat roli matki w życiu każdego człowieka, dziś przyszła pora na dzieci. W końcu dziś jest chyba najradośniejszy dzień w życiu każdego malucha - Dzień Dziecka. Każde dziecko czeka w tym szczególny dzień na jakiś prezent, a jak nic nie dostanie to jest zawiedzione... bo jak można nic nie dać w takim dniu? No cóż, bywa.

Ostatnio rozwodziłam się na temat roli matki w życiu każdego człowieka, dziś przyszła pora na dzieci. W końcu dziś jest chyba najradośniejszy dzień w życiu każdego malucha - Dzień Dziecka. Każde dziecko czeka w tym szczególny dzień na jakiś prezent, a jak nic nie dostanie to jest zawiedzione... bo jak można nic nie dać w takim dniu? No cóż, bywa.

"Małe dziecko - mały kłopot, duże dziecko - duży kłopot". A jakby tak sparafrazować to powiedzenie na: "czy duże, czy małe - i tak jest kłopot"- czy nie byłoby ono lepszym odzwierciedleniem codzienności?

Wiadomo, że noworodki wrzeszczą, budzą w nocy wszystkich domowników, bo mają taki kaprys (czyt. chcą jeść, albo nie chce im się spać), ale mimo wszystko są kochane - mają w sobie urok, który sprawia, że nikt nie potrafi się na nich gniewać. No, chyba że starsze rodzeństwo jest zazdrosne o młodsze, to wtedy może się pojawić mały problem.

Maluchy - takie już trochę starsze dzieci (ja wiem, przedszkole, pierwsze klasy podstawówki) - rozwydrzone dzieci niesłuchające się starszych. I tak, mimo wszystko, kochane przez rodziców...

Starsze dzieci - reszta klas podstawówki, gimnazjum - denerwują się jak je się tak nazywa, bo uważają się za "młodszą młodzież". Zaczynają stwarzać pierwsze problemy wychowawcze, nie chcą się uczyć, chodzić do szkoły, itd. Mimo wszystko rodzice je kochają bezwarunkową miłością.

Licealiści - no cóż, młodzież, która zaczyna wchodzić w dorosłe życie. Później idzie na studia, do pracy... Cały czas dorasta, lecz wciąż pozostaje dzieckiem swoich rodziców. Nawet wtedy, gdy dorosłe dzieci mają problemy - stają się one problemami również rodziców, którzy chcą pomóc.

W ten sposób doszliśmy do sedna sprawy - nieważne ile masz lat i jaki jesteś - i tak całe życie będziesz dla swoich rodziców dzieckiem i to, co będziesz przeżywał, czy to będą chwile szczęścia, czy smutku - oni będą to przeżywać z Tobą. A jeżeli jesteś jedynakiem to tym bardziej.

Pamiętaj w tym dniu o wszystkich znajomych dzieciach. Swojemu rodzeństwu (nawet jak już jesteście dorośli) też możesz złożyć życzenia z okazji Dnia Dziecka, przynajmniej będzie śmiesznie, a o to chodzi.

Źródło: JejGadżety

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)