Wreszcie znalazłam coś, co absolutnie przebija "Małpa Phone'a"! Zostaniemy jednak nadal z kamerą wśród zwierząt. Tfu! z telefonem... Przedstawiam Wam MashiMaro 100i - telefon zamknięty w ciele rozśpiewanego króliczka. Takie rzeczy tylko w Chinach, oczywiście.
Wreszcie znalazłam coś, co absolutnie przebija "Małpa Phone'a"! Zostaniemy jednak nadal z kamerą wśród zwierząt. Tfu! z telefonem... Przedstawiam Wam MashiMaro 100i - telefon zamknięty w ciele rozśpiewanego króliczka. Takie rzeczy tylko w Chinach, oczywiście.
MashiMaro 100i to telefon niewielki, dwuzakresowy, z telefonicznych funkcji umożliwiający dzwonienie, SMSowanie (choć przy tych klawiszach muszą to być prawdziwie chińskie tortury i wysyłanie MMS. Poza tym, telefon ma wbudowany odtwarzacz mp3, radio a nawet pozwala na wyświetlanie filmików na „ogromnym", 1,5" wyświetlaczy (sama radość). Poza tym jest jeszcze Bluetooth i 1GB pamięci.
Królicze cudo kosztuje 125$.
Po przyglądnięciu się kilku produkcjom chińskich producentów zaczynam się zastanawiać dlaczego żaden z markowych producentów telefonów komórkowych nie zdecyduje się na stworzenie jakiegoś ciekawego modelu dla dzieci. Hello Kitty to chyba nieco mało, wziąwszy pod uwagę fakt iż telefony dostajemy coraz wcześniej. Alcatel kilka razy ukłonił się dzieciom, ale żeby tak poza motylkami i różami stworzyć coś dla chłopców...Nie każdy rodzić kupi przecież synowi limitowaną wersję Ducati.
Źródło: pmptoday.com
