Sony Ericsson wie, czego ludziom potrzeba. A dając im (a raczej sprzedając) telefony muzyczne, firma zdaje sobie sprawę, że nabywcy chcą słuchać i dzielić się tym czego słuchają z innymi - na tej kanwie mamy więc nowy i ciekawy produkt. Głośniczek MS 500 do użytku na zewnątrz jest leciutki, zaopatrzony w wygodną klamrę, trwały i odporny na zachlapania. Nie straszny nam więc nawet deszcz (czy gradobicie).
Sony Ericsson wie, czego ludziom potrzeba. A dając im (a raczej sprzedając) telefony muzyczne, firma zdaje sobie sprawę, że nabywcy chcą słuchać i dzielić się tym czego słuchają z innymi - na tej kanwie mamy więc nowy i ciekawy produkt. Głośniczek MS 500 do użytku na zewnątrz jest leciutki, zaopatrzony w wygodną klamrę, trwały i odporny na zachlapania. Nie straszny nam więc nawet deszcz (czy gradobicie).
Przyznać trzeba że MS 500 na zdjęciach wygląda uroczo. Maleństwo jest wielkości śródręcza, ale jak zapewnia producent - moc ma odpowiednią. Wygodny uchwyt i solidne wykonanie ma pozwolić na to aby głośnik przyczepić do paska, plecaka lub roweru.
Zasada działania oparta jest oczywiście o Bluetooth, więc nie potrzebujemy żadnych kabli.
Głośnik zasilany jest przez 2 baterie AA i które mają wytrzymać 5 godzin ostrego rocka, lub delikatnej klasyki (a zresztą - czegokolwiek co słuchacie). Wsparcie A2DP i AVRCP ma umożliwić korzystanie z głośnika nie tylko posiadaczom telefonów SE, ale też modelom innych producentów.
A teraz - wisienka na deser. MS 500 ma być dostępny nie tylko w tradycyjnym czarnym kolorze (ożywionym pomarańczową wstawką), ale również ma być wersja dla „BKjek" (szkoda że nie mamy zdjęcia. Głośnika, nie BK-jki). W drugiej wersji, głośniczek ma być biały, zdobiony różem ... Jak słodko...
Niestety, nie wiemy jeszcze ile to cacko będzie kosztować.
Źródło: se-nse.net