iSperm i pełne emocji wyścigi

. Oczywiście chodzi o to, aby dostać się tam jako pierwszy, gdyż konkurujemy z gromadką innych, dziwnych stworków plemniko-podobnych, którym także marzy się dotrzeć do jajeczka jako pierwsi.

s

s

Zawsze dosyć sceptycznie podchodzę do wyścigów na komórkę. Te jednak mnie niesamowicie urzekły - iSperm! Wcielamy się w postać plemnika i gnamy co sił do mety, którą jest... jajeczko ;]. Oczywiście chodzi o to, aby dostać się tam jako pierwszy, gdyż konkurujemy z gromadką innych, dziwnych stworków plemniko-podobnych, którym także marzy się dotrzeć do jajeczka jako pierwsi.

s

s

Gra składa się z trzech etapów.

• Pierwszy - potrząsamy iPhonem najmocniej, jak tylko potrafimy w celu 'rozbujania' naszego 'pojazdu'. Gdy ten osiągnie wystarczające obroty obijając się o 'bandę', to zacznie się etap...
• Drugi - tutaj pędzimy przed siebie omijając wszelakie drobnoustroje, a tych z kolei jest sporo. Owe drobnoustroje mają za zadanie spowalniać naszą jazdę. W końcu przechodzimy do ostatniego etapu.
• Trzeciego - dotykamy wyświetlacz naszego iPhona czym tylko się da najszybciej, jak tylko to możliwe - wówczas mamy możliwość dostania się do żółtego jajeczka jako pierwsi (mi się niestety nie udaje).

Zakończenie każdego kolejnego etapu sygnalizowane jest wibracją.

Dramaturgii akcji dodaje muzyka. Ciekawe jest także to, że do każdego kolejnego wyścigu mamy przydzielanego innego zawodnika. Zdarzają się czarne, w sukieneczkach, piraci i reszta zoo.

Oto filmik prezentujący iSprem:

Ta świetna aplikacja jest dostępna w AppStore za 0.79?. Gorąco polecam.

źródło: DMI