Akcja "Uwalniamy Komórki"
Odkąd Era zdecydowała się na udostępnienie swoim klientom telefonów bez simlocka w kraju jest o tym temacie non-stop głośno. Pierwszym odzewem był bunt właścicieli punktów sprzedaży GSM wymierzony w tego operatora. Tym razem Polacy postanowili walczyć... o co?
01.02.2009 | aktual.: 01.02.2009 16:00
Poprzez akcję, jej pomysłodawcy, chcą uzmysłowić wszystkim operatorom i użytkownikom telefonów, że sprzedawanie komórek bez blokady jest w interesie każdego. Dzięki temu telefony mogłyby być tańsze, a usługi sieci - atrakcyjniejsze, co za tym idzie - rozpoczęłaby się prawdziwa walka o klienta.
Odkąd Era zdecydowała się na udostępnienie swoim klientom telefonów bez simlocka w kraju jest o tym temacie non-stop głośno. Pierwszym odzewem był bunt właścicieli punktów sprzedaży GSM wymierzony w tego operatora. Tym razem Polacy postanowili walczyć... o co?
Poprzez akcję, jej pomysłodawcy, chcą uzmysłowić wszystkim operatorom i użytkownikom telefonów, że sprzedawanie komórek bez blokady jest w interesie każdego. Dzięki temu telefony mogłyby być tańsze, a usługi sieci - atrakcyjniejsze, co za tym idzie - rozpoczęłaby się prawdziwa walka o klienta.
W petycji możemy przeczytać: *"My niżej podpisani zwracamy się z prośbą o umożliwienie zakupu telefonów sprzedawanych w Państwa sieci bez blokady simlock. Naszym zdaniem brak blokady simlock w telefonach to czynnik rozwoju całego rynku telekomunikacyjnego, dzięki temu nowe telefony komórkowe powinny być tańsze, a usługi sieci komórkowych bardziej atrakcyjne.
Wierzymy, że telefon bez blokady simlock powinien być standardem, podobnie jak to ma miejsce w przypadku sekundowego naliczania, czy też mobilnej transmisji danych."*
Jak na razie przykładu z Ery nie wziął jeszcze żaden operator, lecz nieuniknione jest, że w końcu wszyscy zrezygnują ze sprzedaży telefonów z blokadami, bo będzie to dla nich po prostu nieopłacalne.
"Petycję będzie można podpisać do 28 lutego włącznie. Wtedy również wydrukujemy jej treść, a następnie wraz z podpisami internautów przekażemy ją do wszystkich adresatów wymienionych w treści petycji - w formie papierowej. Zależy nam bardzo na bezpośrednim dotarciu do osób mających realny wpływ na kształt polskiego rynku telekomunikacyjnego" - powiedzieli pomysłodawcy akcji, którzy chcą na razie pozostać anonimowi.
Swoją drogą - ciekawe dlaczego nie chcą się ujawnić, a od ludzi, którzy podpisują się pod petycją wymagają wpisania prawdziwego imienia i nazwiska. Co sądzicie o tym pomyśle? Czyżby to była kolejna akcja, która pójdzie w zapomnienie po kilku dniach?
Każdy kto chciałby podpisać się pod petycją może to zrobić na tej stronie. Akcja oficjalnie rusza na początku lutego.
Źródło: Uwalniamy Komórki • Media2