„Świeżo upieczony jabłecznik” - Spotlight w codziennej pracy

„Świeżo upieczony jabłecznik” - Spotlight w codziennej pracy

„Świeżo upieczony jabłecznik” - Spotlight w codziennej pracy
Krzysztof Basel
16.01.2009 20:37, aktualizacja: 16.01.2009 21:37

W dobrym cieście możemy bez problemu znaleźć pyszne, wielkie rodzynki. Podobnie w systemie OS X Leopard wyszukanie niezbędnych plików, muzyki czy zdjęć nie stanowi problemu. Przekonałem się, że niepozorna aplikacja Spotlight potrafi więcej, niż można się po niej spodziewać. Co więcej, jest zintegrowana z większością programów od Apple takich jak Mail, iCal czy iTunes. Zobaczmy, jak efektywnie korzystać z tej wyjątkowo szybkiej systemowej wyszukiwarki.

W dobrym cieście możemy bez problemu znaleźć pyszne, wielkie rodzynki. Podobnie w systemie OS X Leopard wyszukanie niezbędnych plików, muzyki czy zdjęć nie stanowi problemu. Przekonałem się, że niepozorna aplikacja Spotlight potrafi więcej, niż można się po niej spodziewać. Co więcej, jest zintegrowana z większością programów od Apple takich jak Mail, iCal czy iTunes. Zobaczmy, jak efektywnie korzystać z tej wyjątkowo szybkiej systemowej wyszukiwarki.

Trochę już minęło od mojego przejścia z PC na Maka. Cały czas odkrywam różne plusy i minusy systemu OS X Leopard. Tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Jedną z funkcji, z których korzystałem bardzo pobieżnie był Spotlight. Traktowałem go jako zwykłą, szybką wyszukiwarkę. Ale pewnego dnia zacząłem bardziej interesować się jego możliwościami. Małe okienko wyszukiwania to tak naprawdę potężny i bardzo pożyteczny program, który jest zintegrowany z wieloma aplikacjami (Mail, iCal, iTunes, Książka Adresowa czy Preferencje Systemowe).

Spotlight jako zwykła wyszukiwarka

Podstawowa funkcja Spotlighta jest oczywista. Klikamy na małą ikonę lupy po prawej stronie górnego paska (lub ⌘+Spacja) i otwiera nam się okno. Wpisujemy tam dane słowo i program wyszukuje wszystkie dane z nim powiązane.

Obraz

Warto tu wspomnieć, że Spotlight przeszukuje pliki zaczynając od pierwszej litery. Zatem jeśli interesują nas dane ze słowem „apple”, a wpiszemy „pple” to nic nie znajdziemy.

Obraz

Wyszukiwarka działa bardzo szybko dzięki indeksowaniu metadanych - informacjach o pliku, takich jak autor danego utworu, nadawca maila czy nawet czułość ISO w zdjęciach (o tym dalej). Co bardzo ważne indeksowanie odbywa się na bieżąco w tle. Nasze wyniki są zawsze aktualne. A zatem wpisując słowo „jabłecznik” w wynikach otrzymamy dokumenty zawierające to słowo, zdjęcia ciasta, witryny internetowe czy maile, w których podesłaliśmy znajomym link do ciekawych tekstów ; ) .

Wyszukiwanie rodzajów plików

Bardzo przydatną funkcją w Spotlighcie jest wyszukiwanie danych rodzajów plików. Służą do tego odpowiednie, proste komendy. Dysponuję polskim Leopardem, zatem podam polskie komendy. Dla systemów w innych językach, będą one odpowiednio inne.

Wpisując „rodzaj:program” wyświetli nam się lista ostatnio otwieranych programów. Po dwukropku możemy też wprowadzić inne słowa, np. muzyka, email czy jpeg, dzięki czemu wyszukiwarka znajdzie pliki muzyczne, maile i zdjęcia w formacie jpeg.

Spodobała mi się komenda „data:dzisiaj”. Spotlight pokazuje wtedy wszystkie programy, zdjęcia czy wiadomości otwierane, edytowane w dniu dzisiejszym. Możemy dodać tę komendę do innego zapytania, np. rodzaj:programy data:dzisiaj. Nietrudno się domyśleć, że zobaczymy aplikacje, z których dziś korzystaliśmy.

Obraz

Dodając na początku nazwę szukanego dokumentu zawęzimy obszar poszukiwań. Np. open rodzaj:programy. Jako pierwszy wyświetlił mi się OpenOffice, a zatem to, czego szukałem.

Filtrowanie kategorii

Obraz

Korzystam z iTunesa za każdym razem, gdy chcę posłuchać muzyki. Tam też wyszukuję utwory. Nie chcę, aby Spotlight pokazywał mi w wynikach pliki .mp3. W tym celu wszedłem do Preferencji systemowych Spotlighta (wpisujemy „spot” w Spotlightcie) i odznaczyłem muzykę, wśród wyszukiwanych kategorii. Możemy tam zmieniać też inne ustawienia naszej wyszukiwarki – np. klawisze skrótowe.

Spotlight w Finderze...

Skrót Alt (option) + ⌘ + Spacja otworzy nam Spotlight w Finderze. Możemy też kliknąć w okienko z lupą w prawym górnym rogu okna.

Obraz

Zasady działania są te same. Ale mamy dużo większą możliwość określania parametrów szukania. Od prostych, typu rodzaj, data utworzenia czy typ pliku, aż po bardzo zaawansowane, jak czułość ISO w zdjęciach, ogniskowa obiektywu, którym dane zdjęcia zostały wykonane, gatunek muzyki. Ale są też bardzo specyficzne ustawienia, jak wysokość nad poziomem morza albo województwo danej rzeczy. Lepiej sami zobaczcie...

... i innych programach

Spotlight rewelacyjnie sprawdza się też w innych aplikacjach systemowych. Pierwszym programem, w którym odkryłem jego możliwości był Mail. Przeszukiwanie całych wiadomości, tematów, nadawców i odbiorców w błyskawicznym tempie wyjątkowo ułatwia i przyśpiesza życie. Zawartość jest oczywiście aktualizowana na bieżąco.

W Preferencjach systemowych Spotlight podświetla nam ikony zgodne z wyszukiwaną frazą, iCal pokazuje zdarzenia, a książka adresowa dane. Wymieniłem tylko kilka programów.

Tak, w tych wszystkich aplikacjach gości ten sam Spotlight. To też jedna z wielkich zalet makowego systemu – duża integracja oprogramowania. Ale o tym innym razem.

A na koniec mały „bajer”. Gdy pod ręką zabraknie kalkulatora, z pomocą przychodzi Spotlight. Spytajcie go, ile to np. 2+2 ; ) A jak potrzebujemy normalnego kalkulatora, to kliknijmy w wynik.

Obraz

Znacie jeszcze inne ciekawe możliwości Spotlighta? Zapraszam do dyskusji!


"Świeżo upieczony jabłecznik" - cykl wpisów (pamiętnik) Macusera, który dopiero co przesiadł się z peceta i odkrywa "Świat nadgryzionego jabłka" wraz z czytelnikami.*

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)