Prezydent USA Barack Obama ponoć bardzo nie chciał rozstawać się ze swoim Blackberry. NSA (National Security Agency) cały czas szuka odpowiedniego (czytaj bezpiecznego) urządzenia którym będzie się posługiwał Obama podczas swojej prezydentury. General Dynamics, właśnie pokazała swoją propozycję komórki dla głowy państwa.
Prezydent USA Barack Obama ponoć bardzo nie chciał rozstawać się ze swoim Blackberry. NSA (National Security Agency) cały czas szuka odpowiedniego (czytaj bezpiecznego) urządzenia którym będzie się posługiwał Obama podczas swojej prezydentury. General Dynamics, właśnie pokazała swoją propozycję komórki dla głowy państwa.
Możliwości urządzenia są oczywiście proporcjonalne do wagi obejmowanego przez Obamę stanowiska. Telefon o nazwie Sectera Edge Jest kurzo i wodoodporny, posiada łączność GSM, CDMA oraz Wi-Fi. Tak jak ukochany przez prezydenta USA Blackberry, umożliwia on pisanie i odbieranie wiadomości e-mail pomiędzy pracownikami amerykańskiego rządu (tylko?), przeglądanie internetu oraz szybkie przełączanie pomiędzy profilami "classified" i "unclassified" ("poufny" oraz "niepoufny"). Oprócz tego urządzenie posiada certyfikat NSA oraz spełnia wszelkiego rodzaju wymagania bezpieczeństwa. Telefon działa pod kontrolą specjalnie przygotowanego systemy Windows Mobile.
Cena na poziomie 3500$ (ok. 10 tys. zł) nie stanowi raczej problemu dla władz Stanów Zjednoczonych :)
