Największe rozczarowanie na Macworld 2009?

Największe rozczarowanie na Macworld 2009?

Największe rozczarowanie na Macworld 2009?
Paweł Cebula
12.01.2009 16:00, aktualizacja: 12.01.2009 17:00

Macworld 2009 to historia. Coraz więcej osób zaczyna „na chłodno” zastanawiać się co tak naprawdę było największym rozczarowaniem tej imprezy. Każdy z nas miał prywatną listę przypuszczeń odnośnie tego, co może się pojawić przy okazji tej imprezy, jednak w większości przypadków zamiast „pewniaków” pojawiło się coś zupełnie innego.

Macworld 2009 to historia. Coraz więcej osób zaczyna „na chłodno” zastanawiać się co tak naprawdę było największym rozczarowaniem tej imprezy. Każdy z nas miał prywatną listę przypuszczeń odnośnie tego, co może się pojawić przy okazji tej imprezy, jednak w większości przypadków zamiast „pewniaków” pojawiło się coś zupełnie innego.

Gdyby stworzyć listę trzech największych niespodzianek „na nie” w przypadku Macworld 2009, to najprawdopodobniej za porażki uznano by:

  • Brak iMaków i Maków MiniUmówmy się, że komputery te nie stanowią największej części udziałów w przypadku sprzedaży wszystkich Maków. Tak czy inaczej, Mac mini dla wielu osób stanowi pewnego rodzaju przepustkę do świata Apple, jest to jeden z najtańszych Maków, co w razie niezadowolenia sprawia, że nie będziemy aż tak żałować dokonanego zakupu. Niestety - nowych Maków mini nie było Podobnie z resztą sytuacja wygląda w przypadku iMaków - sam znam kilka osób, które wstrzymywały się z dokonaniem zakupu z myślą o tym, że już wkrótce będą mieć okazję nabyć zupełnie nowy model.
  • **Niewymienialna bateria w Macbooku Pro 17”**Zdecydowanie wiele osób określa ten fakt mianem totalnej „porażki”. Ja nie do końca się z tym zgodzę - owszem zawsze lepiej jest mieć możliwość wymiany zużytego, czy uszkodzonego komponentu niż tej opcji nie mieć. Warto jednak pamiętać o tym jaki jest traget MBP 17” - nie są to osoby aktywne, które zazwyczaj zabierają ze sobą swojego laptopa. Jest to raczej urządzenie z którym niezbyt chętnie się przemieszczamy (z racji gabarytów).
  • iPhone NanoNajprawdopodobniej eksperci z Apple uznali, że takie urządzenie nie miałoby racji bytu i swoją rolę doskonale wypełnia klasycznej wielkości iPhone. Czym najprawdopodobniej różniłby się iPhone nano od swojego starszego brata? Poza wielkością (gabaryty i pamięć)…? Niczym. Czy zatem tak naprawdę potrzebujemy iPhone’a nano?Obawiam się, że gdyby zmniejszyć wielkość ekranu dotykowego to mogłoby się to przyczynić do znaczącego utrudnienia korzystania z tego urządzenia.

Co waszym zdaniem jest największą porażką jeżeli chodzi o Macworld? Czego tam zabrakło?

Źródło: Macrumors

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)