Problemy dotykowego ekranu

Problemy dotykowego ekranu

Problemy dotykowego ekranu
Karolina Adamus
18.10.2008 10:00, aktualizacja: 18.10.2008 12:00

Rewolucyjna obsługa telefonu za pomocą dotykowego ekranu, jaką przedstawił Apple wraz ze swoją pierwszą komórką, dała do zrozumienia producentom, że dotykowy panel to przyszłość przenośnych telefonów. Mimo, że modele z dotykowym wyświetlaczem zadomowiły się na rynku już wcześniej, to iPhone zapoczątkował nowy trend obsługi interfejsu wyłącznie palcem. Koncepcja bardzo pociągająca, jednak jak każda technologia ma swoje wady.

Rewolucyjna obsługa telefonu za pomocą dotykowego ekranu, jaką przedstawił Apple wraz ze swoją pierwszą komórką, dała do zrozumienia producentom, że dotykowy panel to przyszłość przenośnych telefonów. Mimo, że modele z dotykowym wyświetlaczem zadomowiły się na rynku już wcześniej, to iPhone zapoczątkował nowy trend obsługi interfejsu wyłącznie palcem. Koncepcja bardzo pociągająca, jednak jak każda technologia ma swoje wady.

Tomcio Paluszek

Wygodne wybieranie funkcji palcem to podstawa obsługi interfejsu aktualnych modeli. Żaden z nich jednak nie jest w tym doskonały. Użytkownicy w grubszymi palcami powinni zastanowić się nad nabyciem takiego telefonu i sprawdzić jego interfejs przed kupnem.

Oprogramowanie może z pozoru wydawać się „idealnie" dostosowane do obsługi palcem, jednak gdy zajrzymy głębiej okaże się, że czeka nas powrót do pierwszych smartfonów i noszenie stylusa. Spójrzmy chociażby na iPhone'a. Jego menu jest bardzo wygodne, ale gdy przychodzi do pisania na klawiaturze, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Wiele modeli HTC posiada już dostosowany interfejs TouchFLO, ale żeby korzystać z bardziej zaawansowanych funkcji musimy zagłębić się dalej w menu systemu. Który oczywiście nie jest już tak przyjazny naszym palcom. Samsung OMNIA, z pozoru świetnie pod tym względem dopracowany, także posiada elementy takie jak suwak przewijania, czy klawiatura, do których trzeba zgrabnych palców.

Obraz

Odciski palców = wróg nr 1

Kurz i smugi są przekleństwem prawie każdego modelu na rynku, jednak to telefony z dotykowym interfejsem mają największy wskaźnik zanieczyszczenia. Powód? Jak uniknąć pozostawienia odcisków palców, skoro ekran się nimi obsługuje? Czyszczenie wyświetlacza jest więc w dotykowych telefonach częstą czynnością niż dzwonienie, a szmatka staje się bardziej podstawowym akcesorium niż słuchawki.

Telefon-cegła

Dotykowa funkcja obsługi interfejsu równa się niestety dużym rozmiarom całego urządzenia. Aby wygodnie obsługiwać telefon palcem, ekran i interfejs musi być wystarczająco duży. Decydując się więc na dotykowy model musimy liczyć się z wypchanymi kieszeniami.

Obraz

Na rynek zostały oczywiście wypuszczone modele, które wymiarami zbliżone są do standardowych telefonów, ale albo interfejs jest wtedy niemożliwy do obsługi wyłącznie palcem (przez mały rozmiar ikon) albo zrezygnowano z udostępnienia wszystkich potrzebnych opcji na pulpicie na rzecz ikon możliwych do kliknięcia palcem.

Opóźniona reakcja, zła kalibracja

Dotykowy ekran to problematyczne wyposażenie. Oprócz problemów, które mogą spotkać i standardowy wyświetlacz, mamy także ryzyko między innymi opóźnienia reakcji w kontakcie ekran-palec, czy też złej kalibracji, która może doprowadzić do szału.

Opóźniona reakcja ekranu to nagminna wada wielu modeli, których zaplecze techniczne nie zawsze radzi sobie z nową technologią. Włączanie zwykłych funkcji potrafi trwać dobrych kilka sekund, a płynne przewinięcie list, czy zmiana zakładek to tak naprawdę żabie skoki po ekranie.

Szczególnie, że większość producentów chce dorównać pod względem wizualnej oprawy komórce Apple, ale nie wszystkie systemy sobie z tym radzą.

Obsługa bez patrzenia? Nie ma mowy

Prawdziwy komórkomaniak to taki, który potrafi obsługiwać swoją komórkę bez patrzenia... do czasu, kiedy kupi model dotykowy. Nie wiedzieć czemu producenci naprawdę na poważnie wzięli obsługę dotykiem i mało który model posiada dodatkowe klawisze skrótów poza standardowymi (chociaż i to nie zawsze) przyciskami tak/nie i klawiszem galerii/aparatu. W takim przypadku trzymając telefon w kieszeni nie ma mowy o włączeniu jakiejkolwiek funkcji. Musimy najpierw spojrzeć na ekran, aby wybadać lokalizację ikony i dopiero kliknąć. Klawisze skrótów skracają znacznie obsługę telefonu, gdy słysząc dzwonek nadchodzącej rozmowy klikamy odebranie już zanim przyłożymy komórkę do ucha. Podobnie z kontrolą muzyki bez wyjmowania komórki z kieszeni. W dotykowym modelu trwa to dłużej.

Obraz

Pisanie na fizycznej klawiaturze nie ma nawet porównania z wirtualną. Mając możliwość wyczucia przycisków pod palcami szybko uczymy się pisania bez patrzenia. Prawie jak na komputerze. W dotykowych modelach trzeba patrzeć tylko i wyłącznie na wirtualną klawiaturę, aby wiedzieć, gdzie ustawić palec. Dopiero po napisaniu fragmentu możemy sprawdzić, co wprowadziliśmy.

Dotykowy ekran to fajna rzecz, szczególnie gdy jest dopracowany. Niestety idealnego modelu z takim panelem jeszcze nie ma. Chociaż z drugiej strony nie ma też idealnej komórki o tradycyjnych klawiszach.

A Wy jaki rodzaj obsługi preferujecie?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)