Mało się ostatnio słyszy o Snieżnym Leopardzie, czyli następny obecnie panującej nam wersji OSX. Prawdopodobnie dlatego, że Apple zajęte było iPhonem i (chyba przede wszystkim) nową linią laptopów, o których ciągle spekulujemy. Dotarliśmy jednak do informacji, że wersja beta systemu 10.6 niedługo pojawi się na dyskach wyselekcjonowanej grupy developerów w celach testowych.
Mało się ostatnio słyszy o Snieżnym Leopardzie, czyli następny obecnie panującej nam wersji OSX. Prawdopodobnie dlatego, że Apple zajęte było iPhonem i (chyba przede wszystkim) nową linią laptopów, o których ciągle spekulujemy. Dotarliśmy jednak do informacji, że wersja beta systemu 10.6 niedługo pojawi się na dyskach wyselekcjonowanej grupy developerów w celach testowych.
...a skoro pojawi się w wśród developerów, to możemy się spodziewać, że i szybko znajdzie się w rękach społeczności makowej.
Niewiele narazie wiemy o zawartości bety - z tego co Steve Jobs opowiedział podczas WWDC Snow Leopard ma skupić się przede wszystkim na poprawie wydajności zamiast na wodotryskach i graficznym urozmaiceniu.
Zamiast tego otrzymamy support Exchange, poprawioną obsługę 64 bitów i wielu rdzeni procesora. Tyle wiemy narazie, choć z drugiej strony wcale byśmy się nie zdziwili, gdyby Apple dorzuciło do tego jakiś fajny, medialny gadżet.