Całkowicie nieporęczne futerały

Całkowicie nieporęczne futerały

Całkowicie nieporęczne futerały
Sabina
24.09.2008 16:00, aktualizacja: 24.09.2008 18:00

Futerałów na komórkę powstają setki. Co jakiś czas zdarzy się jednak wśród nich taki, który wyróżnia się w jakiś charakterystyczny sposób. A to ilością brylantów, a to znów wodoodpornymi właściwościami. Czasem również pojawi się coś co zmusza do zadania pytania: Kto to na miłość boską kupuje? Takie właśnie są nowe futerały Plia Design.

Futerałów na komórkę powstają setki. Co jakiś czas zdarzy się jednak wśród nich taki, który wyróżnia się w jakiś charakterystyczny sposób. A to ilością brylantów, a to znów wodoodpornymi właściwościami. Czasem również pojawi się coś co zmusza do zadania pytania: Kto to na miłość boską kupuje? Takie właśnie są nowe futerały Plia Design.

Futerały mogą być wykorzystane do różnych modeli telefonów, nie są bowiem projektowane na wymiar. Do futerału, do którego telefon przymocowany jest za pomocą dwóch gumek (!) zmieści się nawet iPhone, czy BlackBerry. Jak zapewnia producent, futerał ma służyć głównie ochronie urządzenia wrzuconego luzem do damskiej torebki. (które jest przez to narażone na różnego rodzaju uszkodzenia jak np. mazy szminką)

Futerał wygląda jak puchata książka, albo niewielka portmonetka i dostępny jest w różnych wersjach kolorystycznych. Jak widać na zdjęciu futerały kierowane są głównie do Pań lub niezmiernie wyzwolonych Panów (zwłaszcza ten w cętki ocelota).

W cenie 72 $ nabyć można ten niezwykle „dezajnerski" i jakże nieporęczny gadżecik.

Obraz

Źródło: geeksugar.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)