Nexus 5 oficjalnie. Świetny aparat i słaba bateria, czyli bez niespodzianek
Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, Google wporwadziło właśnie do sprzedaży swoje najnowsze dziecko, czyli Nexusa 5. Czy warto było czekać?
Cóż, myślę, że na to pytanie każdy z nas zdążył już sobie odpowiedzieć dawno temu, gdyż dosłownie wszystko na temat tego urządzenia wiadomo od dawna. Od razu przypomnę więc pełną specyfikację:
- 4,95-calowy ekran IPS TFT o rozdzielczości 1920 x 1280;
- 32 GB pamięci wewnętrznej;
- 2 GB pamięci RAM;
- czterordzeniowy Snapdragon 800 (MSM8974) z zegarem 2,3 GHz;
- aparat 8 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu;
- kamerka do wideorozmów o rozdzielczości 1,3 Mpix;
- bateria 2300 mAh;
- czujniki: akcelerometr, żyroskop, kompas, czujnik zbliżeniowy, barometr;
- SlimPort;
- slot na kartę MicroSIM;
- dioda powiadomień;
- ładowanie indukcyjne;
- NFC;
- Bluetooth 3.0 (prawdopodobnie jest to literówka, ponieważ w pozostałej części instrukcji jest mowa o wersji 4.0);
- UMTS/GSM/CDMA/LTE.
Google mocno promuje funkcje fotograficzne w swoim najnowszym flagowcu. Na jego pokładzie znalazł się aparat 8 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu. Producent przekonuje, że jest on w stanie robić rewelacyjnej jakości zdjęcia nawet w najsłabszych warunkach oświetleniowych. W notce prasowej wspomniano także o funkcji HDR+, której zadaniem jest automatyczne wykonywanie serii zdjęć i inteligentne łączenie ich w obraz o zwiększonej rozpiętości tonalnej, z wyraźnymi detalami zarówno w ciemnych, jak i jasnych obszarach.
Potwierdziły się przecieki mówiące o tym, że smartfon będzie dostępny w wersji wyposażonej w 16 lub 32 GB pamięci wewnętrznej. Niestety obie mają do zaoferowania ogniwa, których pojemność to jedynie 2300 mAh.
A jak z cenami? W Wielkiej Brytanii najnowszego Nexusa można już zamówić za 299 funtów (16 GB) lub 339 funtów (32 GB), co daje kolejno jakieś 1460 i 1650 zł. Jest więc tanio, ale na tle innych flagowców ceny nie są aż tak atrakcyjne, jak w chwili, gdy do sprzedaży wchodził Nexus 4.
Producent przygotował także dwa zestawy pokrowców. Pierwszy rodzaj to elastyczne etui, które dostępne będą w kolorze szarym, żółtym, czarnym oraz czerwonym.
Drugi typ to etui o nazwie LG QuickCover dostępne w czarnej oraz białej wersji kolorystycznej.
Na koniec zachęcam do obejrzenia pierwszej reklamy, która pojawiła się własnie na YouTubie.
Wraz z Nexusem 5 zaprezentowany został również Android 4.4 KitKat, jednak więcej o tym systemie przeczytacie we wpisie Mateusza, który pojawi się lada moment.