Japonia uwielbia telefony wyposażone w medyczne dodatki. Mieliśmy telefon z opcją mierzenia pulsu, czy kontrolerem diety, teraz zaś powstał nowy model telefonu leczącego światłem. Fototerapia w telefonie to może zbyt szumne słowa, ale nie da się ukryć że W64SA, ciekawie zmienia kolory.
Japonia uwielbia telefony wyposażone w medyczne dodatki. Mieliśmy telefon z opcją mierzenia pulsu, czy kontrolerem diety, teraz zaś powstał nowy model telefonu leczącego światłem. Fototerapia w telefonie to może zbyt szumne słowa, ale nie da się ukryć że W64SA, ciekawie zmienia kolory.
Telefon prezentowany jest przez operatora KDDI, a jego innowacyjność stanowi wbudowany pod obudowę panel z diodami LED, które mogą emitować światło w pięciu barwach (czerwone, niebieskie, żółte, zielone i różowe) Obudowa telefonu, dostępna w czterech kolorach (czarna, żółta, biała i różowa) wykonana jest ze specjalnego półprzezroczystego plastiku, który umożliwia „przebicie” się światła na zewnątrz.
Użytkownik może wybrać naraz dwa kolory, które będą wyświetlane na obudowie. Telefon świeci się kiedy jest otwarty i podczas ładowania. Można również uruchomić iluminację kiedy telefon jest złożony. System LED połączony jest też z czujnikiem ruchu, dzięki czemu telefon świeci również w trakcie potrząsania.
Trudno stwierdzić jaki jest cel posiadania świecącego telefonu, poza niewątpliwie niebanalnym wyglądem. Czy leczenie światłem z obudowy powinno odbywać się poprzez przykładanie telefonu do bolącego miejsca? A może poprzez usilne się w niego wpatrywanie? Badania na temat rzeczywistych właściwości terapeutycznych raczej nie zostaną szybko przedstawione, co nie zmienia faktu, iż sama koncepcja jest dość interesująca.
Źródło: nikkeibp.co.jp
