Kieszonkowe projektory - rewolucja czy wybryk?

Kieszonkowe projektory - rewolucja czy wybryk?

Kieszonkowe projektory - rewolucja czy wybryk?
Karolina Adamus
03.09.2008 14:00, aktualizacja: 03.09.2008 16:00

Wpis gościnny Johna Doe z HDTVmania.pl.

Wejście na bloga Komórkomania.pl i wpisanie w wyszukiwarce słowa „projektor", owocuje wyrzuceniem dziesiątek newsów traktujących o miniaturowych projektorach zbliżających się wielkimi krokami do świata gadżetów mobilnych. Mówi się o nich od dawna, a zapowiedzi komórek z projektorem za 550 dolarów potrafią pobudzić wyobraźnię.

Tylko czy tak naprawdę jest na co czekać?

Wpis gościnny Johna Doe z

Wejście na bloga Komórkomania.pl i wpisanie w wyszukiwarce słowa „projektor", owocuje wyrzuceniem dziesiątek newsów traktujących o miniaturowych projektorach zbliżających się wielkimi krokami do świata gadżetów mobilnych. Mówi się o nich od dawna, a zapowiedzi komórek z projektorem za 550 dolarów potrafią pobudzić wyobraźnię.

Tylko czy tak naprawdę jest na co czekać?

Dla fanów wysokiej rozdzielczości urządzenia te nie prezentują się póki co zbyt cudownie. Mimo że są małe i, jak widać po zdjęciu powyżej, potrafią być estetyczne, to oferują najwyżej obraz w rozdzielczości 640 x 480 pikseli. Opisywany przez nas Oculon Hikari Pro1440 nie wyglądał tak „szpanersko", ale miał chociaż 800 x 600 pikseli.

Niemniej o naprawdę kieszonkowych projektorach warto wspominać. Mają one szansę zrewolucjonizować podejście do przenośnych odtwarzaczy filmów, a jeśli im się to uda, to możemy być pewni, że prędzej czy później wejdą też na ścieżkę HD. Fanów tych projektów ucieszy fakt, że wreszcie zaczęły się nimi interesować duże firmy. Motorola ogłosiła współpracę z Microvision nad telefonem z PicoP, Texas Instruments zabrał się do pracy nad dwoma chipami Pico, Samsung stara się o patent projektora hologramowego na ekranie. Do worka z napisem “projektor w telefonie” dorzucić można już też Sony Ericssona. Na deser jest jeszcze widoczny poniżej (i na początku tego wpisu) projekt Toshiby.

Obraz

Urządzenie ma wymiary 10 x 4,5 x 1,7 cm i waży 100 gramów. Zastosowane w konstrukcji diody LED oferują 10 lumenów światła. Mimo wielkich starań nie udało mi się niestety doszukać jaką rozdzielczość oferuje zabawka Tosbiby. Można przypuszczać, że to coś koło QVGA lub VGA.

Dużym plusem tego projektu jest nie tylko fakt, że odpowiada za niego Toshiba. To także wygląd. Do tej pory projektory kieszonkowe wyglądały dobrze, ale nie aż TAK dobrze. Rzutnik zamknięty w takiej obudowie można sobie spokojnie wyobrazić leżące obok iPhone'a czy nowoczesnego palmtopa. Tylko czy posiadacze takich urządzeń będą zainteresowani wyświetlanie obrazu "na zewnątrz"?

Ładny wygląd na pewno pomoże w promocji kieszonkowych projektorów. Dobrze, że urządzenia te rozwijają się i w tej dziedzinie. Miejmy nadzieję, że przyspieszy to ich premiery. O pico projektorach i rewolucji jaka wraz z nimi nadchodzi słyszymy bowiem już od kilku lat. Najwyższy czas upowszechnić tę technologię i rozwinąć ją w stronę HD. Póki co HDTVmania traktuje je jako bardzo ciekawie zapowiadający się gadżet.

A co wy o nich sądzicie?

Źródło: HDTVmania.pl

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)