„Telefon do przyjaciela” na maturze?

Edukacja w szkole podstawowej i średniej, polega na wtłaczaniu do głowy niesamowitych ilości wielotematycznego materiału, z którego potem większość nas w życiu i tak nie korzysta. Czy komuś naprawdę przydała się znajomość na pamięć, prawych dopływów Odry, lub układu krwionośnego stawonoga? W Australii, prowadzony jest program edukacyjny, umożliwiający studentom korzystanie w trakcie nauki oraz podczas egzaminów z mobilnych technologii i Internetu. Założenie jest proste - w dzisiejszych czasach, trzeba wiedzieć jak i gdzie szukać informacji, a nie znać je wszystkie na pamięć.

„Telefon do przyjaciela” na maturze?
Sabina

24.08.2008 | aktual.: 24.08.2008 13:00

Edukacja w szkole podstawowej i średniej, polega na wtłaczaniu do głowy niesamowitych ilości wielotematycznego materiału, z którego potem większość nas w życiu i tak nie korzysta. Czy komuś naprawdę przydała się znajomość na pamięć, prawych dopływów Odry, lub układu krwionośnego stawonoga? W Australii, prowadzony jest program edukacyjny, umożliwiający studentom korzystanie w trakcie nauki oraz podczas egzaminów z mobilnych technologii i Internetu. Założenie jest proste - w dzisiejszych czasach, trzeba wiedzieć jak i gdzie szukać informacji, a nie znać je wszystkie na pamięć.

Studentki w Szkole Żeńskiej w Croydon, mają możliwość korzystania w trakcie egzaminów, z plików mp3 nagranych na odtwarzacze, telefonów komórkowych, mobilnego interenetu. Mogą nawet – niczym w Milionerach – zadzwonić do przyjaciela. Na razie, dostęp do urządzeń możliwy jest na zajęciach z angielskiego, ale nauczyciele planują wdrożyć je również na innych zajęciach. Uczennice, mogą korzystać z czego chcą, ale pisząc wypracowanie nie wolno im popełnić plagiatu i muszą podać źródła z których korzystają.

Część nauczycieli uważa, że umożliwienie korzystania z telefonów podczas egzaminów, to po prostu zgoda na oficjalne ściąganie, uczennice uważają jednak, że to świetny pomysł.

Wyobrażacie sobie szkołę w której nie musicie wkuwać setek dat wydarzeń historycznych, o których miesiąc później i tak się nie pamięta? I taką gdzie nie trzeba wiedzieć, który kraj jest piąty na świecie pod względem produkcji rzepaku, a który pod względem odłowu szprot? Jakby nie było, z wiedzy na temat budowy układu nerwowego żaby, nie korzystałam w życiu nigdy, ale z umiejętności wyszukiwania informacji w Internecie, korzystam cały czas....

Źródło: smh.com.au

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)