Szybkie bezprzewodowe ładowanie? Samsung i Sony już o tym myślą

Szybkie bezprzewodowe ładowanie? Samsung i Sony już o tym myślą

Ładowarka bezprzewodowa do Galaxy S4
Ładowarka bezprzewodowa do Galaxy S4
Mateusz Żołyniak
19.10.2013 16:20, aktualizacja: 18.02.2016 09:09

Bezprzewodowe ładowanie nie jest obecnie zbyt popularne, ale o rozwiązaniu tym myśli coraz więcej producentów. Samsung i Sony planują wykorzystać je w przyszłorocznych modelach, ale najpierw chcą nieco udoskonalić dostępną technologię.

Samsung stawia na rezonans magnetyczny

Południowokoreański gigant oczywiście do kilku modeli (m.in. Galaxy SIII i S4) już teraz umożliwia dokupienie ładowarki indukcyjnej, wykorzystującej standard Qi. Rozwiązanie to jednak nie do końca podoba się Samsungowi, który już pracuje nad udoskonaleniem bezprzewodowego ładowania. Koreańczycy chcą wykorzystać zjawisko rezonansu magnetycznego, popularne w medycynie (m.in. tomografia) czy biologii.

Samsung nową technologię ma opracować wspólnie z nowozelandzką firmą PowerbyProxi, w którą jakiś czas temu zainwestował 4 miliony dolarów. Wykorzystanie rezonansu magnetycznego ma umożliwić pozbycie się jednej z głównych wad dostępnego obecnie ładowania indukcyjnego, czyli konieczności stawiania smartfona na specjalnej podstawce. Oczywiście, w nowej technologii ładowarka wciąż będzie potrzebna, ale możliwe ma być działanie w pewnej odległości od niej. Ma umożliwić to ciągłe ładowanie telefonu, nawet podczas prowadzenia rozmów, grania czy oglądania filmów.

Sony chce szybkiego ładowania

Również Sony ma zamiar udoskonalić proces ładowania bezprzewodowego, chociaż Japończycy skupiają się na nieco innym aspekcie rozwiązania. Nie stawiają oni na zwiększenie małego zasięgu, a przyspieszenie procesu ładowania baterii. Według japońskiego serwisu Nikkei firma opracowała już nowe urządzenie do ładowania, które pomoże w osiągnięciu tego celu.

Nowa ładowarka Sony ma bazować na standardzie Qi, ale mogła będzie dostarczać nawet 10-15 watów. Oznacza to, że będzie mogła dostarczyć dwa razy więcej prądu, a co za tym idzie skrócić o połowę czas ładowania baterii. Opracowywany właśnie sprzęt będzie mógł podobno naładować standardową baterię w godzinę.

Trochę poczekamy

Obie firmy bardzo poważnie myślą o wykorzystaniu autorskich rozwiązań w kolejnych flagowych smartfonach. Niestety, debiutu rynkowego technologii Samsunga czy Sony nie ma co spodziewać się przed drugą połową przyszłego roku. Mimo to bardzo podobają mi się wzmianki o pracach gigantów nad tym aspektem. Liczę też, że firmy będą przykładać jeszcze większą uwagę do doładowywania smartfonów, a także znacznego skrócenia wymaganego na to czasu. Być może już wkrótce ładowanie bezprzewodowe będzie coraz bardziej popularne, a kolejne firmy dołączą do Nokii i Google mocno promujących ten standard.

Źródło: PhoneArenanikkei

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)