Porno w komórkach coraz bardziej popularne
Rozmiar podobno nie ma znaczenia, ale nie jeśli chodzi o komórki. Reuters poruszył bardzo ciekawy temat, jakim jest obecność porno biznesu w telefonach komórkowych. Gdyby przemysł erotyczny znalazł swój sposób, przynajmniej Amerykanie mieliby możliwość odtwarzania darmowego porno na komórkach lub chociażby zwykłych zdjęć z paniami w bikini - twierdzi redaktor serwisu.
Rozmiar podobno nie ma znaczenia, ale nie jeśli chodzi o komórki. Reuters poruszył bardzo ciekawy temat, jakim jest obecność porno biznesu w telefonach komórkowych. Gdyby przemysł erotyczny znalazł swój sposób, przynajmniej Amerykanie mieliby możliwość odtwarzania darmowego porno na komórkach lub chociażby zwykłych zdjęć z paniami w bikini - twierdzi redaktor serwisu.
Dlaczego Amerykanie? Bo w odróżnieniu od Europy nie mają hamulców, jeśli chodzi o erotykę. Kraje Starego Kontynentu nadal obawiają się protestu zmartwionych rodziców oraz grup religijnych i politycznych.
Porno w komórkach to jednak sprawa nieunikniona. Weźmy chociażby popularność interaktywnych telefonów typu iPhone czy LG Prada, na których ponad 3-calowych ekranach oglądanie golizny to sama przyjemność.
Rozprzestrzenianie się YouTube w telefonach komórkowych to kolejny krok w stronę darmowego, mobilnego porno.
Z badań Juniper Research wynika, że już na chwilę obecną mobilny rynek porno w Europie jest warty 775 milionów dolarów. Do roku 2012 jego wartość ma wzrosnąć do ponad 1,5 miliarda dolarów!
Na konferencji w Miami, która odbyła się w tym tygodniu, potentaci rynku porno zgodnie stwierdzili, że komórki to przyszłość przemysłu erotycznego i tego kierunku mają zamiar trzymać się przez najbliższych kilka lat.
źródło: reuters