Samsung pracuje nad linią Galaxy F? Mamy oczekiwać mocnej specyfikacji i wyszukanego wzornictwa
Linia Galaxy S nieprzerwanie od kilku lat jest oczkiem w głowie Samsunga i regularnie zapewnia mu spore zastrzyki gotówki. Południowokoreańskie media donoszą jednak, że koncern może odstawić tę krowę na bok i wziąć się do dojenia następnej. Od przyszłego roku flagowe urządzenia mają bowiem należeć do linii Galaxy F.
25.09.2013 | aktual.: 25.09.2013 14:30
Obecnie Samsung ma w swojej ofercie dwie topowe rodziny urządzeń: Galaxy Note i Galaxy S. Teoretycznie są one adresowane do innych odbiorców, a w praktyce różnice między nimi coraz bardziej się zacierają (głównie przez rosnący rozmiar esek). Koniec końców sprawa wygląda tak, że producent co pół roku wypuszcza nowego flagowca. Co więcej, o ile pierwszy Note faktycznie był powiększonym Galaxy S II z rysikiem, o tyle teraz Koreańczycy przykładają do Note'ów większą wagę. Dziś każdy kolejny smartfon i phablet w ofercie Samsunga to w zasadzie przeskok o pół generacji względem modelu sprzed kilku miesięcy, co dotyczy podzespołów, oprogramowania i jakości wykonania.
Czy taka polityka się sprawdza? Patrząc na wyniki sprzedaży - jak najbardziej. Przynajmniej na razie, bo ostatnio zauważam dość ciekawe zjawisko; po kwietniowej premierze Galaxy S4 kilku moich znajomych stwierdziło, że kupi ten model, ale po jakichś dwóch miesiącach, gdy cena zdąży już zauważalnie spaść. Na przełomie czerwca i lipca stwierdzili natomiast, że poczekają na Galaxy Note'a 3. Teraz te same osoby w dalszym ciągu się wahają, bo przecież zaczynają się już pojawiać plotki o Galaxy S5...
[solr id="komorkomania-pl-187714" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3040,samsung-galaxy-gear-nie-tego-oczekiwalem" _mphoto="galaxy-gear-1-187714-266-41cdc05.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4485[/block]
Jeszcze niedawno takich sytuacji nie było, ponieważ - jak wspomniałem - Galaxy Note i Galaxy S celowały w innych odbiorców. Dziś różnice między gabarytami przedstawicieli obu rodzin zatarły się do tego stopnia, że wiele osób nie ma żadnych problemów z przesiadką na większy lub mniejszy model. Ba, znam sporo osób, które bez bezpośredniego porównania nie są w stanie stwierdzić, czy trzymają w ręku Galaxy S4 czy Note'a II. Oba to dla nich kolosy.
Dla mnie Note dziś broni się już tylko rysikiem, choć wiem, że jestem raczej w mniejszości osób, które w ogóle go używają.
Wygląda na to, że Samsung zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę. Jak donosi ETNews, już w przyszłym roku na rynku pojawi się zupełnie nowa marka - Galaxy F. Pierwszy przedstawiciel tej serii ma się cechować potężną specyfikacją i wykonaniem klasy premium. Mówi się o 64-bitowym i ośmiordzeniowym procesorze, 16-megapikselowym aparacie z optyczną stabilizacją obrazu i obudowie z metalu.
[solr id="komorkomania-pl-187857" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3038,galaxy-note-3-i-nowy-galaxy-note-10-1-pierwsze-wrazenia-wideo" _mphoto="galaxy-note-3-187857-135-7daa887.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4486[/block]
A co z Note'ami i eskami? Tego na razie nie wiadomo, ale wątpię, by Samsung zamierzał postawić wszystko na jedną kartę i od razu z nich zrezygnować. Można więc oczekiwać, że w hierarchii rodziny Galaxy będą się one znajdowały po prostu jedną półkę niżej. O ile oczywiście przecieki na temat Galaxy F się potwierdzą. Jeśli tak, to urządzenie powinno się pojawić na rynku już na początku przyszłego roku.