Wreszcie docierają do nas pozytywne wieści na temat telewizji Dialogu. Firma ta zapowiada wprowadzenie takiej usługi już od 2004 roku. Najpierw były problemy z ATM Group, później problemy z przetargiem i współpracą ze słoweńskim Iskatel, a teraz firma stara się, by po starcie nie powtórzyć błędu Telekomunikacji Polskiej, której podobna usługa od marca 2007 roku zebrała zaledwie 9 tysięcy abonentów.
Wreszcie docierają do nas pozytywne wieści na temat telewizji Dialogu. Firma ta zapowiada wprowadzenie takiej usługi już od 2004 roku. Najpierw były problemy z ATM Group, później problemy z przetargiem i współpracą ze słoweńskim Iskatel, a teraz firma stara się, by po starcie nie powtórzyć błędu Telekomunikacji Polskiej, której podobna usługa od marca 2007 roku zebrała zaledwie 9 tysięcy abonentów.
Bardzo dużo czasu zabrało nam podpisanie umów z nadawcami telewizyjnymi. Chcemy umożliwić abonentom niemal dowolne kształtowanie oferty, więc musieliśmy zapewnić sobie wszelkie niezbędne prawa do zawartości programowej – wytłumaczyła Rzeczpospolitej Marta Pietranik z biura prasowego Dialogu.
Według angielskiej firmy Ovum w 2006 roku z usług telewizyjnych nadawanych poprzez sieci telefoniczne skorzystało na całym świecie około 5 milionów ludzi. Nadawcy zarobili na tym 1,5 mld dolarów. Jak nie trudno się domyślić, szacunki mówią o zwiększeniu tych kwot w ciągu najbliższych lat. Za trzy lata dochody mają wzrosnąć sześciokrotnie.
Źródło i fot.: Rzeczpospolita, Dialog