N6500 Classic i N6500 Slide - nowe bliźnięta Nokii

N6500 Classic i N6500 Slide - nowe bliźnięta Nokii

N6500 Classic i N6500 Slide - nowe bliźnięta Nokii
Karolina Adamus
01.06.2007 12:00, aktualizacja: 01.06.2007 14:00

Na początku pomyślałam, że to szalony pomysł. Po co wydawać ten sam telefon w dwóch różnych wersjach. Nokia ma jednak inne zdanie, gdyż jak twierdzi chciała w pełni usatysfakcjonować i spełnić oczekiwania klientów. Poza tym oba telefony tylko na pozór różnią się wyglądem. Tak to już jest z bliźniakami. Niby takie same, ale jednak różne.

Na początku pomyślałam, że to szalony pomysł. Po co wydawać ten sam telefon w dwóch różnych wersjach. Nokia ma jednak inne zdanie, gdyż jak twierdzi chciała w pełni usatysfakcjonować i spełnić oczekiwania klientów. Poza tym oba telefony tylko na pozór różnią się wyglądem. Tak to już jest z bliźniakami. Niby takie same, ale jednak różne.

Nokia 6500 Classic o grubości 9,5 mm jest dopracowana w każdym calu. Obudowa, cała wykonana z aluminium, robi niezłe wrażenie estetyczne. Ale nie tylko z wierzchu telefon prezentuje się tak dobrze. Gdy zajrzymy pod obudowę znajdziemy m.in. 2-megapikselowy aparat z 8-krotnym zoomem i dwoma diodami LED, które służą za flash, 1GB wewnętrznej pamięci, Bluetooth, odtwarzacz mp3 i obsługę 3G.

Obraz

Nokia 6500 Slide wygląda nieco toporniej niż jej siostra, ale jak sama nazwa wskazuje jest telefonem typu „slider” z wysuwaną klawiaturą. Obudowa wykonana jest ze stali nierdzewnej, więc nigdy nie zobaczycie na niej ani jednego odcisku palca. W środku komórka prezentuje się lepiej niż wersja Classic. 3,2-megapikselowy aparat z obiektywem Carla Zeissa, multimedia 3G, opcja TV-Out czy wbudowane aplikacje jak Flickr, Adobe Photoshop to tylko początek jej możliwości.

Oba telefony zobaczymy w sprzedaży w trzecim kwartale 2007. Możemy się spodziewać, że N6500 Classic będzie kosztować 320 euro. Za N6500 Slide zapłacimy 370 euro.

Źródło i fot.: Nokia

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)