Wielki coming out, czyli Tim Cook jest gejem

Wielki coming out, czyli Tim Cook jest gejem

Tim Cook przyznaje się do bycia gejem
Tim Cook przyznaje się do bycia gejem
Źródło zdjęć: © @markbober/twitter
Mateusz Żołyniak
30.10.2014 13:42, aktualizacja: 30.10.2014 22:47

Szef firmy Apple ujawnił właśnie oficjalnie, że jest homoseksualistą. Czy coś to zmienia?

Tim Cook w rozmowie z Businessweek przyznał się publicznie do bycia gejem. W jego oświadczeniu można przeczytać:

Tim Cook:

Nigdy nie zaprzeczałem swojej seksualności, ale nigdy też nie ujawniałem jej publicznie. Aż do teraz. Wyrażę się więc jasno: Jestem dumny z bycia gejem, i uważam, że bycie gejem to jeden z największych darów, jakie dał mi Bóg.

Dyrektor generalny firmy z Cupertino twierdzi ponadto, że odmienna orientacja seksualna "pozwala mu lepiej rozumieć bycie w mniejszości i to, z jakimi problemami borykają się różne grupy mniejszościowe". Bycie gejem miało sprawiać, że Cook ma także więcej empatii i jest jeszcze twardszą osobą, która podąża własną drogą. Stwierdził on nawet, że odmienność pozwoliła mu wykształcić swoisty pancerz, który pomaga mu w pracy jako szef firmy Apple.

Wieści te szybko obiegły świat, a większość komentujących gratuluje Timowi odwagi. Sam nie mam absolutnie nic przeciwko gejom (czy lesbijkom), jednak robienie wielkiej sensacji z kolejnego "coming out" jest nieco nużące. Orientacja seksualna nie powinna być tabu, ale też nie jest powodem do dumy.

Nieco śmieszą mnie też informacje, które sugerują, że wizerunek szefa-geja może wpłynąć w jakikolwiek sposób na działania Apple'a. Ani nie zmieni się nagle polityka firmy, ani gigant nie przestanie nagle robić dobrych urządzeń. Dzisiejsze oświadczenie w dużej mierze wyjaśnia jedynie skąd w Cupertino tak duża tolerancja dla środowiska LGBT.

Źródło: Businessweek

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)