Nowy PadFone Infinity ze Snapdragonem 800 i "prawie PureView"

Nowy PadFone Infinity ze Snapdragonem 800 i "prawie PureView"

"The new PadFone Infinity" (fot. engadget)
"The new PadFone Infinity" (fot. engadget)
Mateusz Żołyniak
17.09.2013 09:30, aktualizacja: 17.09.2013 11:30

Zgodnie z zapowiedziami Asus zaprezentował właśnie nowego PadFone'a Infinity. Muszę przyznać, że Tajwańczycy przygotowali naprawdę interesującą propozycję i aż szkoda, że nie mają poważniejszych planów związanych z rynkiem smartfonów.

Nowy PadFone Infinity to ulepszona wersja modelu pokazanego na tegorocznych targach MWC w Barcelonie (bardzo udanego zresztą). Główną zmianą w stosunku do poprzednika jest wykorzystanie potężnego Snapdragona 800 zamiast chipsetu z serii 600. Oprócz większej wydajności nowy chipset Qualcomma umożliwi obsługę sieci LTE-Advanced o szybkości do 150 Mb/s. Asus zdecydował się również na zmniejszenie wbudowanej pamięci wewnętrznej, która w zależności od wersji będzie wynosić 16 GB lub 32 GB. Użytkownicy nie powinni czuć się jednak poszkodowani, ponieważ smartfon wyposażony jest w slot kart pamięci microSD.

[solr id="komorkomania-pl-180023" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/2986,asus-memo-pad-hd7-dobry-tablet-za-mniej-niz-700-zl-test" _mphoto="asus-memo-pad-hd-7-news--499b16c.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4434[/block]

Od strony sprzętowej to w zasadzie wszystkie zmiany, o czym zresztą wiadomo było już od jakiegoś czasu. Ograniczę się więc do przypomnienia, że w delikatnie zmienionej obudowie zamknięto 5-calowy ekran Super IPS o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), 2 GB pamięci RAM, baterię o pojemności 2400 mAh, kamerkę do wideorozmów 2 Mpix oraz aparat 13 Mpix z sensorem BSI i optyką o jasności f/2.0, któremu szef Asusa na dzisiejszej prezentacji poświęcił dłuższą chwilę.

Firma zastosowała nową technologię PixelMaster, która przypomina pierwszą generację PureView Nokii. Jest to specjalny tryb, w którym aparat zbiera i przetwarza informacje z czterech sąsiadujących pikseli, a następnie "wypluwa" ostrzejsze 3-megapikselowe zdjęcia cechujące się mniejszym szumem. Kolejną ciekawostką jest nowy tryb zdjęć seryjnych, który ma pozwolić na cykanie fotek z prędkością 35 kl./s. Niestety, ich wielkość została ograniczona do 3 Mpix. Osoby, które miały już okazję bawić się nowym PadFone'em Infinity, chwalą szczególnie pierwsze rozwiązanie, ponieważ ma ono umożliwić robienie dużo lepszych zdjęć przy gorszym oświetleniu.

Technologia PixelMaster w nowym PadFone Infinity (fot. engadget)
Technologia PixelMaster w nowym PadFone Infinity (fot. engadget)

Za wersję 16 GB opartego na Androidzie 4.2 urządzenia trzeba będzie zapłacić około 640 dolarów. Do nowego PadFone'a można będzie dokupić specjalną stację dokującą z 10-calowym ekranem o rozdzielczości Full HD, która zmieni go w pełnoprawny tablet. Wyceniono ją na 240 dolarów. Dla nas, niestety, są to mało przydatne informacje, ponieważ nowy produkt Asusa nie trafi na polski rynek. Firma nie zamierza wprowadzać u nas droższych rozwiązań, ponieważ nie cieszą się one popularnością.

Szkoda, bo nowy PadFone Infinity zapowiada się naprawdę nieźle i spokojnie może stanąć w szranki z topowymi modelami Samsunga, HTC czy LG. Bardzo chciałbym zobaczyć więcej takich smartfonów Asusa. Urządzenia, którymi do tej pory miałem okazję się pobawić (Padfone i Padfone 2), były zaskakująco dobre, a pomysł z "tabletową" stacją dokującą jest bardzo ciekawy. Wydaje się jednak, że to marzenia ściętej głowy. Tajwańczycy byliby bez większych szans z starciu z groźnymi rywalami, więc zapewne jedyną nadzieją byłoby mocne wsparcie Intela, który wkrótce będzie promował nową generację Atomów. Gigant jednak na razie woli koncentrować się na niższych półkach cenowych.

Źródło: Engadget

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)